"Wyrzucenie? Powiedziałem sędziemu, że faul nie był tam, gdzie on wskazał, ponieważ był bardziej odległy. Dla mnie dzisiejsze zwycięstwo jest wszystkich, wszystkich tych, którzy byli w dniu dzisiejszym na stadionie. Mecz był odczuwalny, napięty, naszym celem było osiągnięcie tylko jednego wyniku. Mieliśmy pewne trudności ze stworzeniem sobie okazji bramkowych. Do końca sezonu pozostały jeszcze dwa mecze, wciąż musimy wierzyć, z wielkim entuzjazmem. W dniu dzisiejszym było bardzo gorąco, co nie było dobre, ale musieliśmy się do tego dostosować. Aby zapewnić sobie drugie miejsce brakuje nam tylko jednego zdobytego punktu. Marotta? Zakochujesz się w takim zawodniku jak on. Jest hojny, instynktowny, umieściłby cały zespół na swoich barkach i zabrał ze sobą. To jest jego sposób bycia. Pane? Można go nie kochać, ale uważam, że jest dobrym bramkarzem. Ma dobrą karierę, ale jest nadmiernie krytykowany. Popełnia błędy, jak wszyscy. Przykro mi z powodu Lorenzo Crisanto, ponieważ ma perspektywę i jakość. Iapichino? Jestem szczęśliwy z powodu Dennisa, miał problemy z ręką, która trochę na niego wpłynęła. Cierpiał, brakowało mu treningów, w zeszłym tygodniu nie był jeszcze gotowy, rozgrywa świetny sezon. Amir również jest perspektywiczny, ale ma ten sam problem co Crisanto." - powiedział trener Michele Mignani.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.