"Pistoiese posiada zorganizowaną drużynę, zagrali dobre spotkanie i w pierwszej połowie kilka razy nam zagrozili. Po czerwonej kartce gra stała się łatwiejsza. Jednak nie zawsze gra w przewadze kończy się zwycięstwem, przychodzą mi na myśl gry z Arzacheną i Carrarese. To, że czasami napotykamy na trudności może kogoś zaskoczyć, ale ja nie jestem zaskoczony. Każde spotkanie to prawdziwa bitwa, a wszystkie zespoły grające przeciwko nam dają z siebie wszystko, ponieważ wiedzą, że jesteśmy silni. Jestem bardzo szczęśliwy z powodu zwycięstwa. Byliśmy po dwóch porażkach, ale dwie przegrane nie anulują tego, co zrobiliśmy do dzisiaj. Byłem spokojny, także zespół. Nie ma nic oczywistego, prawdą jest, że staramy się wygrać wszystkie mecze, ale że nie jest to łatwe to inna sprawa. Zmiany w zespole? Nie mam prognoz długoterminowych. Prognoza jest następnym spotkaniem. Dzisiaj zagrał Dossena ponieważ była to trzecia gra w tygodniu i miałem wrażenie, że Sbraga jest zmęczony. Ponadto rywale grali dwoma napastnikami, a Dossena ma warunki, aby stawić im czoła. W ten sposób Sbraga mógł odpocząć, a ponadto dałem do zrozumienia, że Ci którzy trenują we właściwy sposób prędzej, czy później mają swoją szanse. Vassallo? Mamy nadzieję, że to nic poważnego. Mamy nadzieję, że to tylko zmęczenie, ale jest jeszcze zbyt wcześnie. Livorno? Nie, nie liczyłem na pomoc Viterbese. Livorno zasłużyło na zwycięstwo. Viterbese dało z siebie wszystko, tak jak wszyscy. Nikt niczego nie daje za darmo i wiedzieliśmy to dzisiaj." - powiedział trener Michele Mignani.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.