"Ogólnie rzecz biorąc był to dobry występ, niezbyt dobre boisko nie pomagało nam w grze, nie podobało mi się pierwsze 15 minut, nie jesteśmy przyzwyczajeni do gry w ten sposób, ale mieliśmy właściwe podejście. Z upływem minut zespół zaczął grać swoją grę, wówczas Cuneo zdobyło bramkę. Po stracie bramki drużyna się nie poddała i zareagowała we właściwy sposób i zasłużenie wyrównaliśmy, a następnie próbowaliśmy odnieść zwycięstwo grając z kontrataków. Mieliśmy dobrą okazję Vassallo, aby wygrać. Przed remisem, Cuneo wykorzystało fakt, że czasami byliśmy niezorganizowani i kilka razy mieliśmy problemy po przerwie na prawej stronie, ale to każe prawda, że w drugiej połowie, to my prowadziliśmy grę, atakowaliśmy, a Cuneo broniło się. Cechą charakterystyczną naszego zespołu jest wzrost w drugiej połowie, jesteśmy zdrowi fizycznie: dla naszej charakterystyki z pewnością nie jest to jedno z najlepszych boisk, na początku zespół dostosował się, a następnie dostrzegł, że Cuneo obniżyło się i że była możliwość wygrania. W pierwszej połowie próbowaliśmy kilka uderzeń z dystansu, w drugiej połowie próbowaliśmy wygrać mecz. Jesteśmy zadowoleni z tej punktu, który jest ważny dla tabeli, nawet jeśli przyjechaliśmy tutaj, aby wygrać. Teraz zaczynamy przygotowywać się do kolejnego meczu z entuzjazmem i świadomością, że na naszej ścieżce są też takie mecze." - powiedział trener Michele Mignani.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.