MECZ: "Dodatkowo do mentalnej, przybieram pewną formę fizyczną. Coraz bardziej cieszę się, że na treningach nabieram tej świadomości, pomaga mi powrót do formy. Wiedzieliśmy, że dzisiaj będzie bardzo ciężko, że będą na nas czekać z nożem w zębach. Byliśmy dobrzy w dawaniu z siebie wszystkiego, zespołu nie można za nic winić. Walczyliśmy na każdym polu, bardziej przypominało to wojnę niż mecz. Teraz jesteśmy w tarapatach, kiedy nie możemy skończyć, ważne jest, aby nie stracić bramki. Musimy jak najszybciej zamknąć dyskurs zbawienia".
WYPADKI: "Mój stan? U mnie w porządku, trochę potknąłem się i poczułem to w mięśniach, co może być również spowodowane boiskiem, bo dla ciała nie najlepiej jest zmieniać trawę i sztuczną nawierzchnię. Jednak cieszę się, bo widzę, że w porównaniu z początkiem próbuję tego, co kiedyś robiłem najlepiej. Mamy również nadzieję, że w przypadku Ardemagniego to nic poważnego. Teraz musimy być zjednoczeni, bez względu na to, czy mamy 12, czy 30 lat".
EPIZODY: "Wynik, który ogólnie uważam za zadowalający. Nie było wyraźnych okazji, wszyscy nie byliśmy zbyt dobrzy przed bramką. Te mecze uświadomiły mi, że szczegóły robią różnicę. Zarówno my, jak i oni potrzebowalibyśmy epizodu".
KARA: "Kontakt natychmiast w okolicy? Muszę powiedzieć, że poczułem cios, ale powinienem jeszcze raz obejrzeć wideo".
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.