Porażka: "Słowa dyrektora sportowego? Myślę, że chciał wziąć na siebie odpowiedzialność, ponieważ się zgubił. Niestety jest to czwarty mecz, w którym tracimy gola po dośrodkowaniu, powiedz mi ile razy Lucchese strzelał na bramkę. Może i my nie mieliśmy rewelacyjnych okazji, ale z pierwszego dośrodkowania strzelili bramkę. Zasłużyli na to, ponieważ byli dobrzy w utrzymywaniu wyniku".
Okazje: "W ostatnim kwadransie stworzyliśmy trzy wyraźne okazje. Kredyt musi być przyznany Lucchese, kiedy przegrasz, słusznie jest przyznać kredyt swoim przeciwnikom".
Zmiany: "W zeszłym tygodniu wygraliśmy po zmianach, dziś nie. Zmieniamy się w poszukiwaniu rozwiązań, które mogą nam pomóc. Szkoda, że straciliśmy bramkę po dwóch minutach od rozpoczęcia drugiej połowy".
Pezzella: "Wykluczenie Pezzelli wiąże się z faktem, że Lucchese każe człowiekowi oznaczać bas, nie chciałem, aby ta sytuacja go ograniczała. Jednak do momentu zdobycia bramki mecz był rozgrywany na równych zasadach, nie cierpieliśmy z Lucchese".
Pierwsza połowa: "Myślę, że wygraliśmy mecz, w pierwszej połowie widziałem Lucchese, któremu czasami nie wychodziło. Niestety po ostatnim meczu nie byliśmy źli i to nas trochę ukarało".
Varela: "Wszyscy wiemy, że mamy Paloschiego, musieliśmy przystosować Nacho do roli, do której dobrze się przygotował, ale ostatecznie to nie wystarczyło".
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.