Mecz: "Gdy grasz z silnymi zespołami, epizody wpływają na wynik. Modena była w stanie oddać dwa strzały na bramkę, byli dobrzy w grze, którą chcieli zagrać. Należy przyznać zasługę temu, kto wygrał. Wracając, mógłbym coś zmienić, gdybym widział tyle szans na zdobycie bramki dla Modeny. Zdobyli gola w pierwszej akcji, po piłce, której nasza obrona nie była w stanie odzyskać. Zagraliśmy mecz w pierwszej połowie, a oni nie".
Przestrzenie: "Jeśli zajmowanie miejsca oznacza pozostanie za piłką, a ponowne uruchomienie jest znacznie łatwiejsze, musisz być dobry w zajmowaniu ich po drugiej stronie. Modena grała obroną, która biegła po długiej piłce. Ale nie ma sensu o tym teraz dyskutować, grali w grę, w którą mieli grać".
Nietrafiony gol: "W tych meczach epizody robią różnicę: jeśli zdobędziemy bramkę jako pierwsi, to zdobędziemy trzy punkty. Problem w tym, że przez pierwsze pół godziny nam się nie udało, mimo że mieliśmy większe szanse na zdobycie gola. I wtedy ten gol przeciwnika zmienił wszystko. Jeszcze bardziej wzmocnili ich mocne strony, a przeciwko ich obronie było nam bardzo trudno".
Zmiany w końcówce: "Usunąłem obrońcę i ścisnąłem dwóch pełnych obrońców, chciałem grać przez ostatnie kilka minut starając się mieć dodatkowego człowieka na środku pola. I mieliśmy piłkę, jeśli tylko Caccavallo lepiej wykorzysta w przyszłości takie okazję, możemy strzelać gole".
Niewiele szans na zdobycie bramki: "Wszyscy zapominamy, że napastnik tej drużyny jest nieobecny, ale to fakt, który nie może umniejszać tym, którzy grali. Ale umieszczając w polu karnym Paloschiego zamiast Vareli, który jest lepszy w grze na zewnątrz, mielibyśmy większe szanse na atak. Ale to nie jest usprawiedliwienie, przestrzenie można również tworzyć z podaniami od tyłu. Musieliśmy pod tym względem radzić sobie trochę lepiej, ale chłopaki grali w grę, którą powinni, zawsze starając się nie być irracjonalni. Nie było łatwo, bo Modena uwielbia grać w tę piłkę".
Milesi: "Złamał kość policzkową. Powtarzam, nie lubię alibi, ale w 25 minut opuściło nas trzech graczy. W tej samej sytuacji w pierwszej połowie został ostrzeżony Varela, w drugiej nie dostał tego zawodnik Modeny, a Milesi złamał kość policzkową".
Nerwowość: "To, co rozzłościło dowodzących, to pozycja sędziego liniowego (nawiązując do drugiego gola Modeny, red.), który był daleko za piłką".
Epizody: "Czy ta porażka zmienia coś na ścieżce? To zdecydowanie zmienia się w tym, że wygrana nadałaby nam rozpędu we właściwy sposób. Musimy wziąć dobro, które było widziane, ale jednocześnie analizować błędy, które doprowadziły do porażki. Ale taka gra może wpasować się w proces wzrostu. W Gubbio epizody były po naszej stronie, dzisiaj nie. To jest piłka nożna".
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.