Mecz: "Zdecydowanie nasz najgorszy mecz, w którym nic nie graliśmy, nie było ani złośliwości, ani gry. Mogę tylko przeprosić fanów, nic innego nie mogę zrobi."
Trudny moment: "Jako piłkarze nie możemy przywiązywać się do tego, co się stało. Że to jest trudny moment, powiedziałem już dwa tygodnie temu."
Wybory: "Jesteśmy trochę za słabi w ataku. Trener poprosił nas o zmianę naszej gry, aby stworzyć wyższość, ale zrobiliśmy odwrotnie. Jako piłkarze musimy wziąć na siebie odpowiedzialność. Klub podejmuje decyzje, musimy wyjść na boisko i musimy być lepsi."
Kibice: "To prawda, że nas krytykują, dobrze, że pojawiają się obelgi i gwizdy, gdy coś nie idzie. Słusznie, że kibice są zmęczeni, chcą opuścić tę ligę."
Restart: "W tym miesiącu wydarzyło się wiele rzeczy, o których chcę natychmiast zapomnieć. Jeśli będziemy się nad sobą użalać, nigdy się z tego nie wydostaniemy. Musimy być mężczyznami i robić to, co robiliśmy do ostatniej niedzieli."
Problemy językowe: "Trener podał nam dwie lub trzy koncepcje i tak rozumiemy czego oczekuje na boisku. Obejrzeliśmy również półgodzinne wideo i nie było żadnych trudności. Brak języka trochę przeszkadza, możemy zrozumieć trenera, rzeczy, które nam powiedział przez te dwa dni, były proste."
Zmiany: "Od początku roku prawdopodobnie zmieniliśmy wszystkie moduły i koncepcje. To normalne, że przy tak wielu młodych zawodnikach, możemy możemy napotkać pewne trudności. Ale jeśli jesteś w Sienie, musisz grać, aby wygrać, to normalne, że walczysz, ale wszyscy musimy dać coś więcej."
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.