KOLEJNY MECZ BEZ STRATY GOLA: "Miło jest nie stracić gola. Jeszcze przed wyjazdem na obóz przedsezonowy, trener wzywał nas jeden po drugim z defensywy, mówiąc, że ta obrona powinna starać się stracić jak najmniej bramek. Wtedy myślałem, że to będzie trudne, ale okazało się, że się myliłem. Jakiś czas temu powiedziałem, że to lato było najtrudniejszym obozem, jakie kiedykolwiek miałem, ponieważ trener trzymał nas każdego ranka pół godziny dłużej niż wszystkie inne sektory. Cieszymy się z jego pomysłów, to wszystko jest efektem pracy. Z pewnością nadejdzie też moment, kiedy wrócimy do straty goli, ale ta karta wyników ogromnie nas satysfakcjonuje, bo jeśli napastnik żyje z bramek, to obrońca żyje, żeby ich nie tracić".
DUCH DRUŻYNY: "Wygraliśmy mecz jako grupa. Kiedy zaczynasz mocno, możesz nie być w stanie utrzymać wysokiego tempa przez całe pierwsze 45 minut. Kiedy odpuścisz, przeciwnik wyjdzie i wtedy widać grupę. Każdy pomaga swojemu partnerowi w momencie trudności, najlepsze jest to, że stworzyliśmy zestaw, który ma taką samą mentalność i w którym nikt nie gra dla siebie. Rzadko zdarza się znaleźć taką współpracę w tak krótkim czasie, zwykle trwającym miesiące. Wszyscy wzięliśmy kąpiel w pokorze i wyszło to w chwilach trudności, jak w drugiej połowie".
TABELA: "Na jeden wieczór jesteśmy liderami. Już przed meczem powiedzieliśmy, że musimy stworzyć mentalność zwycięską, nie możemy się kołysać ani nawet podnosić głowy, także dlatego, że minęło zaledwie sześć kolejek. Ale przeżycie wieczoru jako lider może wiele zmienić. Najpiękniejszym zwycięstwem było przywrócenie na ten plac radości i entuzjazmu po latach cierpień, których na swój mały sposób również doświadczyłem w przeszłości. Ta atmosfera nie była oddychana od dawna. Mamy nadzieję, że nadal będziemy zadawalać kibiców. Moim zdaniem najbardziej kompletna drużyna w lidze przyjedzie w najbliższy poniedziałek. Musimy zapełnić stadion, ponieważ potrzebujemy wszystkich".
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.