MECZ: "Znaliśmy pułapki i trudności tego meczu, graliśmy ostrożnie. Faza defensywna udaje się dobrze, ponieważ jest zastosowana. Pozycje działają, a uznanie należy się wszystkim. Musimy dalej tak postępować. Dzisiaj dobrze zrobiliśmy, aby skorzystać z nadarzającej się okazji, większość gier w Serie C odbywa się w takim kluczu".
UWAGI: "Trener na ławce daje się słyszeć, ale musimy skupić uwagę na wysokim poziomie. Kiedy widzi, że może nastąpić spadek koncentracji, nie przestaje tego podkreślać".
POŚWIĘCENIE: "Wyniki nie zawsze są efektem wydajności i zaangażowania, determinuje je wiele czynników. Od początku obozu trenowaliśmy we właściwy sposób, wszyscy cofnęliśmy się i staliśmy do dyspozycji. Trener niczego nie zaniedbuje i idziemy za nim. Nie spodziewałem się, że zacznę w ten sposób, ale jeśli pokażemy to pragnienie, możemy to zrobić dobrze".
MONTEVARCHI: "Prawdopodobnie tak, to był najtrudniejszy mecz. Kiedy grasz trzy razy w tygodniu, nie masz czasu na regenerację, nie jesteśmy mistrzami i nie mamy budowy ciała i odporności tych, którzy tak grają. Z pewnością było więcej pułapek, które sprawiają, że restarty i agresja są mocnymi stronami. Ale zmierzyliśmy się z tym we właściwy sposób".
MINIONY SEZON: "Dla tych, którzy grają w piłkę od kilku lat, te 10 dni obozu, na które na powołano, nie miało większego sensu. Jednak zawsze jesteśmy dostępni. W zeszłym roku liczyłem na spokojniejszą sytuację, z przyjemnością wróciłem do Sieny, bo czułem się dobrze i uważam to miejsce za ważne. Wybór opłacił się z czasem, na pewno nie w pierwszych miesiącach".
KONDYCJA: "Przed ostatnim sezonem przyjeżdżałem przez cztery, pięć lat z 30 meczami w sezonie, niestety zapłaciłem za kilka miesięcy bezczynności. Wielu miało problemy, ale w tym roku znowu gramy na tym samym boisku. Boisko syntetyczne nie pomaga stawom i w ogóle, ale widzimy, że przy odpowiednim przygotowaniu sytuacja się poprawia. Mamy nadzieję, że nie będzie żadnych problemów".
PRZYSZŁOŚĆ: "Minęło kilka dni, ale jeśli utrzymamy tę chęć poświęcenia, trudno będzie ją pokonać. Dokąd dotrzemy, nie wolno nam o tym myśleć, przybyliśmy z roku, w którym tak wiele wycierpieliśmy wbrew oczekiwaniom. Dobrze jest cieszyć się chwilą, ale musimy mieć świadomość, że bez tych wszystkich elementów będzie to trudne ze wszystkimi".
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.