EKSCYTUJĄCY FINAŁ: "Potrzebne jest silne serce na mecze takie jak ten. Myślę, że przez te 90 minut na to zasłużyliśmy. Protestowali przeciwko naszej bramce, ale ich gol również był nieprawidłowy. Potem był kontakt z Achym, nie wiem, czy był faul czy nie. Jestem zadowolony z tego, jak to się skończyło, bo byłoby mi smutno przegrać".
MECZ: "Jestem przekonany, że zagraliśmy dobry mecz, nie byliśmy rewelacyjni, bo boisko na to nie pozwalało. Jednak trzy, cztery razy byliśmy blisko zdobycia bramki i mieliśmy mnóstwo okazji. Na szczęście udało nam się osiągnąć remis".
KONDYCJA: "Niestety boisko było w fatalnym stanie, musieliśmy grać dłuższymi piłkami. Organizowanie gry w takich warunkach staje się bardzo trudne, ale z taktycznego punktu widzenia zrobiliśmy też kilka dobrych rzeczy. Jedyną wadą jest to, że nie byliśmy w stanie wykonać zwycięskiego ruchu, musieliśmy czekać do 90 minuty".
PRZEŁOŻONE ŚWIĘTOWANIE: "Nie prowadziłem obliczeń i nie zrobię ich teraz. Nawet gdybyśmy dzisiaj przegrali, nikt nie odebrałby nam ostatecznego zwycięstwa. Myślę, że sprawiłaby to radość każdemu, im szybciej to nastąpi, oczywiście tym lepiej. Jednak dla nas to nie jest presja, wygrana dzisiaj czy jutro nie robi dużej różnicy. Ważne jest to, że również dzisiaj zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby wygrać".
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.