Mecz: "Brakowało trochę twardości. Te dwa gole sprowadziły mecz na stronę Reggiany, ale nas tam nie było. Brakowało nam tego blasku, który zawsze okazywaliśmy na swoim stadionie. Lepiej, żeby stało się to teraz, kiedy możemy wyciągnąć naukę z tej porażki".
Restart: "Potrzeba pokory, wcześniej nie byliśmy fenomenami, nie staliśmy się deficytowi. Musimy pracować, drużyna została szybko zbudowana, ale od pierwszego dnia mam tę samą myśl, wiem, że gram na ważnym placu. Musisz mieć świadomość, że aby pozostać na szczycie, potrzebujesz czegoś więcej".
Co poszło nie tak: "Trzeba powiedzieć, że przeciwnicy są bardzo silną drużyną i od razu osiągnęli cel. Z zewnątrz wyglądało na to, że przegraliśmy, nie mogliśmy zagrać w naszą grę, ponieważ po raz pierwszy byliśmy z tyłu. Nie powinniśmy się bać, teraz musimy opuścić głowę i trenować. Jestem jednak przekonany, że nasza grupa to świetna grupa i że mamy świetny zespół do zrobienia".
Wejście: "Dzisiaj chciałem spróbować zdobyć piłkę i potrząsnąć nią. Na pewno nie jestem bombowcem, ale lubię grać blisko bramki. Potem stawiam się tam, gdzie mówi trener, staram się słuchać i robić to, o co mnie prosi. Punktacja trudności? Nie wiem dlaczego, właściwie nawet poza domem walczymy. Mamy nadzieję, że natychmiast wyjdziemy z tej sytuacji".
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.