ŻAL: "Nie wykorzystaliśmy ośmiu okazji bramkowych, dwukrotnie trafiliśmy w poprzeczkę, a w dwóch okazjach piłka została wybita z linii bramkowej. Arras miał sytuację sam na sam z bramkarzem. Podczas treningu zawsze strzela, a teraz zamiast strzelać, zamiast tego zagrał piłkę do tyłu. Gdyby wczoraj kazali mi zremisować w Olbii, na trudnym boisku, odpowiedziałbym, że to dobre. Zagraliśmy świetny mecz, prowadząc mecz z wyjątkiem końcówki, kiedy doznaliśmy rzutu rożnego w 95 minucie, ale chłopaki też byli dobrzy. Patrzyłem na dane: zrobiliśmy 25 dośrodkowań. To dużo".
POZYTYWNA STRONA: "Jest to punkt, który daje ciągłość i zdobyliśmy go grą, grając dobrą piłkę nożną. To krok na naszej ścieżce wzrostu. Graliśmy i nie zbieraliśmy, musimy zrozumieć, dlaczego".
SEZON: "W zeszłym roku zaczęliśmy od pięciu-sześciu jedenastek, kilku chłopaków przybyło z Grosseto. Czasem słyszę kogoś, kto trochę podnosi poprzeczkę, z jednej strony jesteśmy zadowoleni, a z drugiej robi to, żeby wywrzeć presję. Mamy jasne wyobrażenia o naszym sezonie. Staramy się jak najlepiej, wiedząc, że nasza praca odchodzi z codzienności".
PODZIĘKOWANIA: "Chciałem pochwalić kibiców, było ich 50 w deszczu. Są świetni, ten występ też jest dzięki nim. Czujemy, że są blisko. Jestem przekonany, że będziemy w stanie ściągnąć na stadion wielu kibiców".
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.