MECZ: "Udało nam się szybko objąć prowadzenie, choć być może rozpoczęliśmy trochę niepewnie. Być może poza domem nie jesteśmy tak pewni, jak wtedy, gdy gramy u siebie. Musimy nad tym pracować, ale dopóki wracamy z trzema punktami do domu, to jest dobrze".
GOL: "Jestem szczęśliwy, to była dobra akcja. Udało mi się złapać piłkę z tyłu i zrobić dobrą progresję, w polu karnym uwolniłem się od obrońcy i strzeliłem prawą nogą. Myślę, że to był ładny gol. Zauważyłem, że było dużo miejsca, poprowadziłem piłkę i wymieniłem podania z Granado, po zobaczeniu bramki pomyślałem: spróbuję".
OBROŃCA CZY NAPASTNIK?: "Moją rolą jest być obrońcą, ale czasami idę do przodu i strzelę kilka goli. Mam nadzieję, że uda się ich zdobyć jeszcze więcej, być może nawet głową".
VORIA: "Trener powiedział, że strzelał ładniejsze gole? To prawda. Ale powiedział mi też, że uhonorowałem koszulkę z numerem 6".
KONTUZJA: "Stopniowo poczułem, że mięsień czworogłowy trochę sztywnieje, więc na wszelki wypadek wyszedłem z boiska. Czuję się dobrze, to nic poważnego".
DROGA: "Kontynuujemy naszą drogę, chcemy osiągnąć coś wyjątkowego. Podchodzimy do każdego meczu jak do finału. Chcemy starać się wygrywać wszystkie mecze i osiągnąć coś wyjątkowego".
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.