MECZ: "To normalne, że zespoły są zamknięte, zawsze tak było i będzie jeszcze bardziej od teraz aż do końca. W drugiej rundzie sezon jest trudniejszy, drużyny wiedzą, że aby zdobyć punkty, muszą bronić się do końca meczu. Widzieliśmy to, nie jest to niczym zaskakującym".
POWRÓT: "Czuję się dobrze, cieszę się, że wróciłem na boisko. Na pewno nie jestem gotowy na 100%, trenowałem z grupą dopiero od środy. Wchodziłem trochę wolno, ponieważ problem, który miałem, był dość duży. Nie ukrywam, że trochę się bałem, myślę, że gra na takim boisku dla kogoś, kto właśnie wrócił po kontuzji, jest trochę niebezpieczna. Ale przez te 10 minut szło całkiem nieźle. Mam nadzieję, że będę miał coraz więcej czasu na grę, aby znaleźć coraz lepszą kondycję".
SZANSE: "Z zewnątrz i podczas rozmów w szatni mieliśmy wrażenie, że możemy im zrobić krzywdę. Gdy zostali z jednym zawodnikiem mniej, zawsze bronili się tymi samymi graczami, ale nie kontratakowali. To musi nam uświadomić, że wszystko, co zrobiliśmy do tej pory, nie było takie oczywiste. Jesteśmy rozczarowani tymi dwoma remisami, na szczęście w środę od razu wychodzimy na boisko".
CELE: "Moim głównym celem jest dobre samopoczucie. Kiedy jesteś poza grą, zdajesz sobie sprawę z znaczenia każdego treningu. W tej chwili skupiam się na powrocie do formy, ponieważ przy niewielkiej liczbie treningów powrót na takie boiska jest naprawdę trudny. Moim osobistym celem jest nie przyspieszanie tempa i odzyskanie formy, jestem przekonany, że w konsekwencji przyjdą gole i dobre występy".
NAJBLIŻSZE MECZE: "Zagraliśmy z dwoma drużynami, których wynik na papierze wydawał się oczywisty, ale wszystkie mecze trzeba rozegrać. W końcu łatwiej jest znaleźć schematy gry z drużynami, które prezentują się bardziej otwarcie. Tymczasem spodziewamy się gry na boiskach, które mogą zapewnić lepsze widowisko, na pewno chcemy od razu zdobywać punkty, bo dzisiejszy remis smakuje nam gorzko".
BOISKO W BADESSE: "Szczerze mówiąc, uważam, że to było bardzo złe. Opuściłem kilka meczów, ale jest naprawdę trudne. Nie powinno to być usprawiedliwienie, popełniliśmy dzisiaj błędy, a boisko stanowi problem również dla innych drużyn. Jednak naprawdę ciężko jest wyrazić nasze cechy. Z drużyną, która się broni w siedmiu, nie mieć nawet możliwości wykonania skrętu, ponieważ boisko ciągle odbija piłkę, jest kłopotliwe".
STADION: "Przestałem wszystko czytać, bo nie wiem już komu wierzyć i nie wiem już, jaka jest prawda. To następstwo jest nieświadomie irytujące. Nie dlatego, że ci nie ufam, ale dlatego, że jednego dnia mówi się jedno, a następnego dzieje się odwrotnie. Jest to irytująca sytuacja dla wszystkich i należy ją rozwiązać, ponieważ nie jest ona dobra dla nikogo. To boli widzieć murawę w takim stanie. Z naszej strony pojawia się zniechęcenie, bo pojawia się strach, że nie będziemy już mogli grać. Nie może to jednak odwracać naszej uwagi od tego, na czym powinniśmy skupić uwagę. Choć na początku roku mogliśmy mieć nadzieję, teraz musimy tylko myśleć o grze i nie dać się rozpraszać".
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.