EMOCJE: "Jest wiele emocji. Szczerze mówiąc, tak sobie to wyobrażałem, a teraz, nawet teraz rozmawiając o tym, mam ciarki. Zadebiutowanie i zdobycie bramki w tej koszulce to marzenie całego życia. Jestem bardzo szczęśliwy".
BRAMKA: "Mimo zaledwie jednego tygodnia treningów, dość dobrze znam cechy moich kolegów z drużyny. Wiem, że Elia potrafi minąć obrońców, więc jak tylko zobaczyłem, że idzie w kierunku przeciwnika, ruszyłem w pole karne, bo spodziewałem się, że piłka tam trafi. Trafiła i uderzyłem ją z całej mojej siły. Na szczęście wyszło dobrze".
PRZYJŚCIE: "Myślałem, że straciłem szansę na grę w tej koszulce po ostatnim razie (odnosi się do sezonu 2020/21 - przyp. red.). Ale nadeszło teraz i pojawiłem się tu na progu rozpoczęcia rozgrywek bez klubu, był oznaką przeznaczenia, które chciało, żebym się tu znalazł. Jestem tam, gdzie chciałem być, i mam nadzieję, że to, co zrobiłem dzisiaj, to tylko pierwszy krok ku wspaniałemu sezonowi".
POZYCJA: "Ostatnio częściej grałem jako mezzala, ponieważ niewielu gra z ofensywnym pomocnikiem. Gram jednak tam, gdzie każe mi trener, nie mam żadnych preferencji. Zawsze staram się robić wszystko najlepiej jak potrafię. Jednak jedno jest pewne, zawsze trzeba dużo biegać".
ZESPÓŁ: "Jestem również zadowolony z asysty. Jesteśmy świetną grupą, choć minął tylko tydzień, ale ciężko pracowaliśmy, mimo trudności. Giovanni (Ricciardo - przyp. red.) był dostępny, w zespole panują wspaniałe uczucia. Apeluję do wszystkich, żeby nas wspierali, bo trudności nadejdą".
CORRADI: "Rozmawialiśmy ze sobą, jesteśmy przyjaciółmi, i latem graliśmy razem w tenisa. Cieszę się, że był tutaj, że mógł zobaczyć mojego gola".
DEDYKACJA: "Dedykuję bramkę naszym kibicom, którzy przybyli nas wspierać. Dedykuję ją również sobie, bo trenowanie przez dwa miesiące samemu w domu nie jest łatwe. Ale byłem gotów, kiedy nadszedł czas".
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.