"To był zrównoważony mecz. Straciliśmy bramkę po naszym błędzie, ale bardzo dobrze wróciliśmy na nogi z punktu widzenia wyniku, ale także z punktu widzenia zarządzania meczem. Czerwona kartka zmieniła równowagę, nawet jeśli drużyna pozostała w grze i po drugiej straconej bramce szybko udało nam się ponownie wyrównać. Graliśmy ponad godzinę w dziesiątkę, a zespół fizycznie się nie skarżył. W drugiej połowie zagraliśmy trzema obrońcami, udało nam się mieć przewagę w pomocy i już nie cierpieliśmy. Aż do zmiany ustawienia z trzema napastnikami, tłumiliśmy wszystko, utrzymując równowagę, ale spróbować postawić wszystko na jedną kartę w ostatnim kwadransie gry. Szkoda trzeciej straconej bramki, bo przy wyniku 2:2 na siedem minut przed końcem, mogliśmy lepiej poradzić sobie w niektórych sytuacjach. Trudno mieć żal do chłopaków, ponieważ zagrali bardzo dobry mecz, zarówno technicznie, jak i sportowo. W piłce nożnej są błędy i nieoczekiwane wydarzenia, przepraszam, że zgromadziliśmy je wszystkie razem w najważniejszym meczu sezonu. Kiedy w piłce popełnia się błędy, zazwyczaj się za nie płaci, trudno mówić o żalu, w grach Ci, którzy popełniają mniej błędów, przeważnie wygrywają, popełniliśmy kilka błędów za dużo. Czy wszystkie drużyny z wyjątkiem Triestiny wygrały u siebie? Nie wiem, jak wyglądały wyniki innych drużyn, jasne jest, że przewaga podwójnego wyniku jest fundamentalna."
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.