Pierwszą połowę skończyliśmy wynikiem 2:0, ale zespół wywarł na mnie doskonałe wrażenie, a następnie straciliśmy trzeciego gola, co utrudniło nam zarządzanie grą. Pierwsza bramka padła po pierwszym strzele Carrarese, drugą i trzecią po stałym fragmencie gry. Zespół walczył, próbował zachować równowagę, jasne jest, że mamy pewne ograniczenia, jesteśmy tego świadomi, ale idziemy do przodu. Cesarini? Trzymałem go na boisku do końca, ponieważ był zdrowy, a ponieważ jest mało prawdopodobne, że w środę zagra od początku po 35 dniach pauzy. Wolałem dać mu dzisiaj więcej minut, stwarzał zagrożenie za każdym razem, gdy dotykał piłki. Wszyscy oczekują od nas wielkich oczekiwań. Myślę, że zespół może być krytykowany, gdy nie walczy, kiedy się nie angażuje, kiedy nie biega. Nie, kiedy robi to, co zrobił dzisiaj. I zawsze tak jest. Nie zawsze wygrywamy, ponieważ nie jesteśmy najlepsi. Akceptujemy protest ludzi, ale kontynuujemy pracę, aby odzyskać punkty i pozycję w tabeli." - powiedział trener Alessandro Dal Canto.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.