"Nie można grać 5-10 minut, a potem odpuścić. Popełniliśmy błąd w podejściu i nastawieniu do meczu. Dziś jedyną osobą, którą można pochwalić, jest magazynier Nermin, a poza nim nikt inny." - mówi bez ogródek po meczu Alessandro Barbieri, asystent trenera Siena F.C. "To była nie do poznania próba, jedyne, co możemy zrobić, to spotkać się we wtorek na boisku, spojrzeć sobie w oczy i z pokorą podejść do każdego przeciwnika. Jesteśmy Sieną, ale gramy 11 na 11, i chęci są niezwykle ważne."
"W pierwszej połowie próbowałem poruszyć wszystkie struny, aby zmotywować chłopaków, mówiąc im, że nie możemy się bać. Potem wchodzisz na boisko i po 50 sekundach tracisz drugiego gola... to znaczy, że coś jest nie tak. Pamiętam strzał Giannettiego w 40. minucie drugiej połowy. Terranuova zasłużyła na wygraną za swoje podejście, za chęci, za walkę o drugie piłki. Wszyscy muszą się poprawić, od sztabu technicznego po sztab medyczny aż do zawodników."
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.