Mecz: "Na pewno nie rozpoczęliśmy dobrze, strata dwóch goli po dziesięciu minutach kosztowała nas resztę meczu. Odpoczywanie przy 0:2 nie jest łatwo, w drugiej połowie próbowałem coś zmienić, wpuszczając graczy, którzy są bardziej zdolni i widać było coś innego".
Porażka: "Zawsze oczekujemy, że zajdziemy tak daleko, jak to możliwe, ale dzisiejsze spotkanie było skomplikowane i nie mieliśmy siły zareagować. Była wola, ale nie mieliśmy siły. Jednak dotychczas wykonanej pracy, która była wyjątkowa, nie należy wyrzucać. Musimy starać się zachować równowagę, bo za dwa dni znów zagramy".
Błędy: "Byliśmy powoli z drugą piłką, dobrze pracowali z napastnikami. Byli też sprytni przy drugiej bramce, gdzie niespodziewanie byliśmy zaskoczeni. Muszę znowu je zobaczyć, ale mogliśmy zrobić to lepiej. W niektórych sytuacjach znaleźliśmy się zbyt długo, a kiedy dasz przestrzeń tym graczom, mogą cię skrzywdzić w każdej chwili. Lanni był najlepszy na boisku, wynik mógł być jeszcze wyższy. Ale musimy przeanalizować kontekst: Reggiana jest przed nami i dla tego, jaka była nasza droga, porażka mogła być również do przewidzenia".
Zmęczenie: "W porównaniu z innymi grami, w których mieliśmy większe problemy. W Imoli byliśmy zespołem, który włożył najwięcej piłek w pole karne, ale dziś wieczorem z zespołem, który się rozciągnął, rzuciliśmy za dużo".
Pomoc: "W pomocy potrzebowałem zarówno jakości, jak i ilości. Pezzella może grać jako rozgrywający, Acquadro może też być mezzalą. Chciałem, aby Cardoselli i Montiel dali jakość w pomocy, ustawiając wysoko Morę. W pierwszej połowie byliśmy zbyt powolni w podawaniu, znajdując wewnętrzne zagrania, aby wyjść. Swoją dobrą obronną stawili nas w trudnej sytuacji".
Favalli: "Mam nadzieję, że to tylko przykurcz. Niestety są to rzeczy, które należy wziąć pod uwagę, Alessandro również wykonał swój własny trening i kiedy przybył, zagrał od razu. Zmagamy się z tymi sytuacjami, mamy nadzieję, że to nic poważnego".
Montevarchi: "Nie możemy sobie pozwolić na użalanie się nad sobą za to, co zrobiliśmy i daliśmy w ostatnich tygodniach. Teraz będziemy musieli postarać się o pozytywny wynik przeciwko Montevarchi. Przeanalizujemy popełnione błędy i postaramy się je poprawić".
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.