Mecz: "Uważam, że w pierwszej połowie były warunki do objęcia prowadzenia, mieliśmy co najmniej trzy wyraźne okazje do strzelenia bramki. Gdybyśmy przejęli prowadzenie, rozmawialibyśmy o innej grze. Trastevere to zespół z ważnymi indywidualnościami, świadectwo to drugi cel. Przy pierwszym golu byliśmy zbyt wolni, a obie bramki są wynikiem naiwności. Ale nie mam nic do zarzucenia zespołowi, dali z siebie wszystko. Teraz musimy pomyśleć o przyszłości".
Trastevere: "Dzisiaj przez większą część meczu martwiliśmy się przeciwnikiem, który przez wiele kolejek miał dziesięć punktów przewagi nad pozostałymi. Był brak jasności, który nie pozwalał na zrealizowanie niektórych sytuacji. W niektórych sytuacjach pokazaliśmy trochę braku doświadczenia".
Drużyna: "Ze strony wszystkich była gorycz i rozczarowanie. Mieliśmy okazję i chęć ze strony chłopaków, by znów zadziwić, ale dali z siebie wszystko, byli ściśnięci zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Jestem zadowolony z tego, co zrobili. Dla mnie od dzisiaj jestem na wakacjach, pożegnamy się w najbliższych dniach".
Repasaże: "Nie wiem, jak to się potoczy, nie ja o tym decyduję. Będzie więcej przygotowanych ludzi. W tej chwili musimy pomyśleć o zbudowaniu zespołu na Serie D".
Przyszłość: "Możliwe, że gracze zostaną ponownie potwierdzeni w przyszłym roku? Moim zdaniem teraz nie powinniśmy rozmawiać o jednostkach. W tej chwili nie prosiłem o żadne gwarancje na przyszłość, jedyną gwarancją jest zdolność do pracy. Będziemy musieli zbudować silną grupę, która z dnia na dzień może nabrać silnej mentalności. Z dyrektorem sportowym i klubem jeszcze nie usiedliśmy, będzie na to czas".
Pauza: "To był trudny i ciężki rok z wielu punktów widzenia. Z mojej strony i chłopaków trzeba się odłączyć i naładować baterie. Będziemy musieli wrócić z wielkim pragnieniem".
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.