Mecz: "Jest trochę żalu za to, co zrobiliśmy w drugiej połowie. W pierwszej, dyskretnej, manewrowaliśmy zbyt wolno, w drugiej połowie zmieniliśmy biegi. Musimy narzekać na końcowy wynik, ale brawa dla wszystkich chłopaków za ich postawę i determinację. Wyszliśmy na boisko po dłuższej przerwie i nie było łatwo utrzymać odpowiednią przejrzystość gry".
Gragnoli: "Wybór wynika z limitu, ale to także nagroda dla zawodnika i pracy bramkarzy, którzy są świetną, małą grupą w całej grupie. De Angelis jest w porządku, nie grał z wyboru".
Sezon: "To był anormalny rok, trzy razy zatrzymaliśmy się przez Covid-19 i nie mieliśmy ciągłości gry. Nie było mnie półtora miesiąca. Chłopcy byli zawsze dostępni, to normalne, że teraz przychodzi moment, w którym musimy szybko znaleźć zarówno energię fizyczną, jak i psychiczną".
Gra od dołu: "To musi mieć jakiś cel, czyli wertykalizować i być konkretnym. Jeśli grasz od dołu bez przekraczania linii podań, staje się to trudniejsze. To coś, co lubię robić, ale to mistrzostwa inne niż wszystkie, trzeba włożyć dużo intensywności, dużo determinacji. Dziś udało nam się w ten sposób przepracować znaczną część spotkania".
Przyszłość: "Jestem tak skoncentrowany na jak najlepszym zakończeniu sezonu, że pierwsze myśli kieruję do tej grupy. Na zakończenie mistrzostw będzie okazja do rozmowy z właścicielami i menadżerem i każdy dokona własnego wyboru. Siena to miasto, które daje wiele, bardzo lubię w nim żyć, lubię trenować tych facetów. Nie mieliśmy jeszcze okazji zaplanować kolejnego sezonu, są wszystkie warunki, aby zrobić krok do przodu".
Montevarchi: "Będziemy walczyć od tego momentu do końca, chcę, żeby moja drużyna miała taką mentalność. Mecz będzie otwarty dla publiczności, mamy nadzieję, że kibice przybędą licznie, abyśmy mogli dać im trochę radości po trudnym sezonie".
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.