Mgła, która ze swej natury jest chwilowa, czy dym wydobywający się z gruzów? W co jest opleciona flaga Robur, którą pomimo wszystko wciąż machają kibice? Nie ma odpowiedzi, nikt nie daje nam odpowiedzi, a niepokój wzrasta z każdą godziną. Teraz już nikt nie wysuwa hipotez, a nawet rozmowy stają się rzadsze, a raczej zostają owinięte w mgłę/dym, który charakteryzuje obecny scenariusz. Mimo całego dostępnego optymizmu nie widzimy wykonalnej drogi, która mogłaby nas uratować przed ponurą przyszłością. Grę na skórze Robur prowadzi Emiliano Montanari, który mimo grobowego milczenia, które otaczał jego dotychczasowe i obecne zarządzanie, w swoim ostatnim publicznym wystąpieniu mówił o nowych już rozpoczętych projektach. Wiadomo, że skontaktował się już z kilkoma dyrektorami generalnymi, że Alessio Ferroni mógłby zostać dyrektorem sportowym i że obóz treningowy mógłby ponownie odbyć się w Lubriano. Więc jaki jest problem, jeśli to jest obrana droga? Cóż, byłby mały problem, którym jest kwota, która musi zostać wpłacona, aby być zgodnym z zapisami rejestracji. Jest to znaczna suma, która, w świetle sześciu punktów karnych, wielu pracowników, którzy odeszli z powodu niewykonania zobowiązań przez klub, i na deser, złego zachowania wobec Misericordia di Siena, pozostawia nas bardzo zaniepokojonymi i pełnymi wątpliwości. Czy można wierzyć, że Emiliano Montanari spełni wszystkie terminy do 20 czerwca?
Nikt tego nie wie, on milczy, przekonany, że ma rację, a Ci, którzy go krytykują, są w błędzie. Wielu apeluje o zmianę właściciela, ale na to trzeba mieć wolę sprzedaży, czego w obecnej chwili nie widać. Mówiono o ewentualnym powrocie Ormian, ktoś twierdził, że pracują nad ożywieniem białego konia, który miałby ich poprowadzić w powrocie, ale zgodnie z faktami, koń musiał im uciec. Nawet możliwość nowego nabywcy wydaje się bardzo wątpliwa, bo kto by kupił klub z Serie C obciążony tak ciężką sytuacją? Więc jedyną realną hipotezą byłaby ta powiązana z Montanarim, który się zgadza? Cóż… kto wie… kto w to wierzy?
Wielu uważa, że restart od poziomu amatorów to jedyne wyjście, aby nie doprowadzić do całkowitego upadku piłki nożnej w Sienie, ale uwaga, nawet ta droga nie jest taka prosta, jak mogłoby się wydawać. W dwóch tragicznych poprzednich przypadkach Siena nie zarejestrowała się do odpowiednich rozgrywek i została wykreślona przez Włoski Związek Piłki Nożnej (FIGC), co pozwoliło na natychmiastowe ponowne rozpoczęcie. Ale jeśli Emiliano Montanari złożyłby wniosek o rejestrację bez uregulowania zobowiązań? FIGC z pewnością go wykluczyłaby z rozgrywek, ale nie powstrzymałoby to Emiliano Montanariego odwołania się do wszystkich instancji sądowych. Trwałoby to długo, a gdy wydane zostanie ostateczne, prawie pewne orzeczenie, może być już za późno, aby rozpocząć od nowego klubu w Serie D lub Eccellenza. Nie chcemy o tym myśleć, ale ta opcja nas martwi i budzi lęk.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.