Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Simone Guerri odniósł się oczywiście również do styczniowego mercato. Po omówieniu trudności związanych z działaniem podczas zimowego mercato, dyrektor sportowy Bianconeri podsumował sytuację dotyczącą transferów przychodzących i wychodzących.
"Moim priorytetem, jest pozyskanie zawodnika z rocznika 2006. W piłce nożnej zdarzają się nieprzewidziane sytuacje, ale kwestia gracza z rocznika 2006 sprawiła nam wiele problemów, a w tej chwili Di Gianni nie daje jeszcze odpowiednich gwarancji. Na jaką pozycję? Szukam mocnego profilu. Wytypowałem kilku zawodników z rocznika 2006, ale otrzymałem odmowy. Jednego z nich straciłem, teraz rozważam dwóch innych. Do obsadzenia mamy pozycję prawego obrońcy, gdzie mamy tylko Morosiego oraz Calamaiego, który dobrze się rozwija w zespole młodzieżowym. Dodałbym także zawodnika z rocznika 2005, ponieważ zazwyczaj musimy mieć trzech młodzieżowców rotujących w zespole, a brakuje nam ich liczebnie."
Jeśli chodzi o zawodników z rocznika 2005, raczej nie będzie nim Ilario Porzi, o którym tak wiele się mówiło.
"Znam go dość dobrze, to chłopak z potencjałem, ale w tej chwili tylko trenuje, aby odzyskać formę."
Simone Guerri wyjaśnił również, że dokonano pewnych ocen dotyczących możliwych odejść kilku młodych zawodników.
"Od niektórych chłopaków oczekiwałem więcej, rozważaliśmy możliwość transferu, ale wycofałem się z tego, gdy zobaczyłem, że ryzyko polegało na odejmowaniu bez dodawania. Siena wciąż pozostaje miejscem, gdzie wszyscy chcą być. Do tej pory zawsze widziałem pełne zaangażowanie u chłopaków, którzy dają z siebie wszystko na treningach."
Jeśli chodzi o starszych graczy, dyrektor sportowy Siena F.C. nie obawia się, że ostatnie wyniki mogą sugerować odejścia najbardziej reprezentatywnych piłkarzy.
"Nie sądzę, żeby ktoś opuścił statek. Często rozmawiam z drużyną, znamy ten zespół dobrze, a także nowi zawodnicy dopasowali się do reszty. Żyją codziennie z myślą, aby dawać z siebie maksimum. Nie akceptuję przyzwyczajania się do porażki, zawodnicy również to wiedzą. Jeśli nie będziemy mogli poprawić sytuacji podczas styczniowego mercato, zakaszemy rękawy i będziemy pracować dwa lub trzy razy ciężej, aby znaleźć inne rozwiązania. Jak już mówiłem, jeśli nie mogę działać na mercato, pomogę drużynie bardziej od strony logistycznej, będę oglądał więcej meczów, będę bliżej trenera i zespołu. Będę pracował, aby doprowadzić Sienę przynajmniej do play-offów. Na początku roku nigdy nie mówiłem, że możemy rywalizować z Livorno, ponieważ różnica poziomów jest wyraźna. Potem jednak wszyscy możemy pracować, aby się poprawiać i odwrócić sytuację, która nam się nie podoba i sprawia, że źle się czujemy."
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.