Dzięki Stefano, dzięki Kapitanie. Od 2017 roku w koszulce Sieny wystąpił 135 razy, a po dzisiejszym popołudniowym meczu jego bilans wzrośnie do 136 gier. Łącznie zdobył 19 bramek i zanotował 27 asyst reprezentując barwy Robur i ku radości kibiców Bianconeri.
Dziś Stefano Guberti odchodzi z futbolu po oszałamiającej karierze, dawaniu emocji i życiu z pasją, po tym, jak grał w ośmiu innych drużynach, w których w sumie strzelił 57 goli w 419 spotkaniach, od Serie C po boiska Ligi Mistrzów oraz Serie A.
Mistrz z piłką i mistrz pokory, który w intymny i powściągliwy sposób zdecydował się zejść z świateł reflektorów, aby opuścić tę kurtynę klasy i determinacji, która pojawiła się w sezonie 2005/2006. Pierwsze pożegnanie, najbardziej angażujące, pochodzi z szatni stadionu Artemio Franchi. Oto list napisany przez jego nieodłącznego przyjaciela Leonardo Terigi, również w imieniu zespołu:
"Co powiedzieć! Twoja kariera mówi sama za siebie, miałeś kilka niesamowicie dobrych momentów, miałeś upadki, ale zawsze pokazywałeś, że jesteś ważnym piłkarzem. Jeden z tych, którzy dzięki grze z magią mogą rozwiązać każdy mecz! Człowiek z szatni, gotowy zawsze Cię popchnąć, aby wziąć odpowiedzialność tam, gdzie inni nie mogą dotrzeć. Zawsze w pierwszym rzędzie! Fantastyczny zawodnik, ale przede wszystkim prawdziwy mężczyzna z innych czasów! Twoja dyspozycyjność dla wszystkich, bycie szczerym, nieustanne pomaganie partnerowi! Przykład dla najmłodszych, ale także dla tych, którzy nie są młodsi! Byłeś kolegą z drużyny, sojusznikiem w wielu bitwach, doradcą, mediatorem, kiedy czasami traciłem głowę z powodu zachowań, które mi się nie podobały. Zawsze tam byłeś! Ale przede wszystkim jesteś prawdziwym i lojalnym przyjacielem, jednym z niewielu na świecie! Teraz ciesz się tą chwilą, wiem, że w głowie jeszcze nie jesteś gotowy, aby założyć buty na kołek, ale jestem pewien, że ten sport nadal Cię potrzebuje i jestem przekonany, że nadal będziemy pracować razem, może Ty w innym ubraniu, ale jak zwykle z podejściem do bycia najlepszym! Dziękuje fenomenie, bardzo dziękuję!". - napisał Leonardo Terigi.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.