To nie jest dobry czas dla Sieny. Nie ma prawa być, po porażkach z Lucchese i Grosseto, które pojawiły się w ostatnich dwóch meczach. Dwie porażki, które jednak nie zaburzyły bardzo pozycji Bianconeri w tabeli - spadek z czwartego na piąte miejsce - którzy zostali wyprzedzeni tylko przez Entellę. Mimo, że przepaść między prowadzącym duetem Modena-Reggiana jest głęboka - aż 13 punktów, to dla zespołu trenera Massimiliano Maddaloniego nadal wiele gier do rozegrania, aby utrzymać honorową pozycję.
W tym sensie grudzień może wiele zmienić, z czterema meczami w kalendarzu, w tym z trzecią Ceseną. Już w niedzielę na boisku w Ankonie konieczne będzie osiągnięcie dobrego wyniku - zespół Colavitto traci obecnie jeden punkt do Sieny, która musi utrzymać bezpieczny dystans. Podróż Bianconerich będzie następnie kontynuowana na Artemio Franchi, w niedzielę 12 grudnia, kiedy to przeciwnikiem będzie zespół Pontedery, który dzisiaj zajmuje 9 lokatę w tabeli. Siedem dni później, jak wspomniano bezpośrednie starcie z Ceseną, wyzwanie, które zamknie pierwszą rundę rozgrywek.
W pierwszych meczach, wszystkie spotkania z drużynami z najwyższej półki, Siena rozegrała w przyjaznych, domowych murach, przegrywając z Modeną i Reggianą, remisując z Pescarą i wygrywając tylko z Entellą. Teraz jednak nadszedł czas na mocniejsze pchnięcie, aby nie przegapić pociągu, do którego wsiedli ci z przodu stawki. Także w grudniu, trzy dni po meczu z drużyną z Viali, a więc w środę 22.12, rok zamknie się dla Robur z dala od Franchi, na boisku Vis Pesaro. Następnie rozgrywki zatrzymają się na święta Bożego Narodzenia, a pierwsze wyzwanie nowego roku dla Sieny zaplanowano na niedzielę 9 stycznia na Rastrello - Bianconeri będą gościć Teramo.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.