Jeszcze kilka godzin i wtedy dowiemy się więcej o przyszłości Robur. Na decyzję Regionalnego Trybunału Administracyjnego (TAR) w Lacjum czekamy z obawą, ale i dużą nadzieją. Siena i kibice Bianconeri chcą zacząć od nowa, ale przede wszystkim zapomnieć o najciemniejszym okresie w historii Robur, który rozpoczął się wraz z przybyciem Ormian, a zakończy, mamy nadzieję, usunięciem najgorszego - tego, który nas skrzywdził bardziej niż wszyscy, którzy próbowali wymazać ponad stuletnią historię. Tak, bardzo nas skrzywdził, ale jeśli sędziowie wezwani do orzekania będą trzymać się dokumentów i faktów, dla właściciela ACR Siena nie powinno być ucieczki. Trudno sobie wyobrazić, aby wyrok mógł być inny od tego, czego wszyscy oczekujemy, a tym bardziej, że Włoska Federacja Piłki Nożnej (FIGC) daje choćby najmniejszą szansę tym, którzy stworzyli tak wiele problemów dla Sieny i samej Federacji. W piłce nożnej obowiązują czasem wątpliwe zasady, ale od chwili, gdy stajesz się ich częścią, znając je, należy szanować je, czego w przypadku ACR Siena nigdy nie było.
Z pewnością w bardzo prawdopodobnym, a przede wszystkim pożądanym przypadku niekorzystnego wyroku, ktokolwiek będzie posiadał (miejmy nadzieję, że na dłużej) tytuł sportowy, wystąpi z kolejną apelacją, tą do Rady Stanu, ale Gabriele Gravina i Rada Federalna zrobią to i nie będą już mogli pozostać w bezruchu i będą musieli dać zielone światło Siena FC. Nie można sobie wyobrazić, kierując się logiką prawniczą, innej alternatywy, byłby to skandal osłabiający tę samą Federację, która ze swojej strony nie przeżywa wspaniałego momentu. Nadzieja na pozbycie się najgorszego prezydenta w historii Sieny nie jest odległa i wykracza poza liczne hipotezy, które się mnożą.
Nadzieja i zaufanie będą towarzyszyć tym godzinom, które dzielą nas od wyroku TRA, to jeśli woda spłynie do rowów, zaczniemy rozmawiać o piłce nożnej, trenerach, zawodnikach i przeciwnikach. Kibice i miasto otrzymali dotkliwy cios, ale historia pozostaje niezmienna i wszyscy są gotowi odegrać swoją rolę, podnieść głowy i zostawić za sobą najgorsze z najgorszych. Skrzyżowane palce.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.