Przyznanie się do winy, wznowienie rozpoczętych programów, trwające prace naprawcze, to znaczące postępy jakie zaszły w Bianconeri w ostatnim czasie, ale jak zostało powiedziane od początku, słowa muszą podążać za czynami i wynikami, a te powoli się pojawiają.
Niewiele potrzeba, aby zmienić końcowy wynik sezonu na gorszy, znacznie trudniej, nadać mu decydujący obrót, ale dwa kolejne zwycięstwa wystarczyły, aby nadzieje powróciły. Już to napisaliśmy, zajmie się tym zarząd, a zarząd jest częścią DNA Sieny.
Warto w tym miejscu przypomnieć rok utrzymania w Serie B, osiągniętego dzięki zwycięstwu z Sampdorią. Przy tej okazji Giuseppe Papadopulo został oczyszczony po kiepskim starcie, po którym został zwolniony, a następnie ponownie powołany po katastrofalnym bezkrólewiu Vincenzo Gueriniego, Papa rozpoczął od porażki w Salerno, ale później odniósł szereg zwycięstw, sześć remisów po pięciu kolejnych sukcesach, które były kluczowe dla osiągnięcia końcowego sukcesu. Istnieje wiele podobieństw z ówczesnymi występami w Serie B, a próba ponownego powrotu do gry o bezpośredni awans do Serie C, to pasmo kolejnych zwycięstw w nadziei, że pozostali przeciwnicy nieco "zwolnią".
Gila dzisiaj jako Papa wczoraj? A dlaczego nie, to było przedsięwzięcie i to też musi być przedsięwzięcie, spróbujmy!
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.