Trener ACN Siena, Alberto Gilardino spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej przed jutrzejszym spotkaniem z Trestiną.
Montespaccato: "Planowaliśmy grać w środę. Chłopacy w tym czasie mieli dużo entuzjazmu i radzili sobie dobrze psychicznie. Grając w środę, mogliśmy zregenerować siły i jak najlepiej przygotować się do jutrzejszego meczu".
Trestina: "Porażka została zarchiwizowana, to normalne, że musimy nieść w sobie złość, żal utraty punktów na boisku. Pracowaliśmy nad szczegółami, zarówno fizycznymi, jak i taktycznymi. Psychicznie jesteśmy gotowi".
Rozbieg: "Nie wolno nam zapominać, gdzie byliśmy dwa miesiące temu, oraz ile energii i wydatku psychicznego zespół wykorzystał do wyzdrowienia. Nie wolno nam zapominać, co ten zespół wycierpiał i pochłonął, wielka chwała chłopcom za to, co zrobili do tej pory".
Finał: "Siedem decydujących gier czeka na nas o przyszłość wszystkich, przede wszystkim moją. Zespół będzie musiał dać sobie sygnał i dowód uznania. Z pewnością nie możemy odrzucić całej pracy wykonanej w tym miesiącu".
Sezon: "Oczekuję występów po tych meczach, takich, które drużyna zawsze robiła. Wszystkie będą delikatne, w tym sezonie widzieliśmy brak różnic między drużynami. Scandicci może wpędzić Cię w kłopoty jak Montevarchi i Trastevere".
Sare: "Aziz to zawodnik, który czuje, że będąc na boisku ma inne cechy niż wszyscy pozostali pomocnicy".
Guberti: "Nie będzie go, miał lekki uraz. Jest to wielka strata, ale ktokolwiek go zastąpi, z pewnością upewni się, że nie pożałuje. Miejmy nadzieję, że zabraknie go tylko jutro".
Nieobecni: "Sare i Guberti nie zagrają, podobnie jak zawieszony Martina. A potem Forte. Luca będzie miał jeszcze jakiś czas pracy, mając nadzieję, że będzie mógł powoli zacząć od nowa z zespołem. Po Covid otrzymał poważny cios, ale mam nadzieję, że za maksymalnie 10 dni będzie znowu dostępny".
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.