W związku z jutrzejszym wyjazdowym meczem na boisku Cannary, trener Sieny Alberto Gilardino spotkał się dziś na konferencji z prasą, na boisku Acquacalda. Oto co powiedział:
Zwycięstwo: "Wygrywanie jest zawsze piękne i podwyższa morale w zespole. Będąc drużyną z kilkoma słabymi punktami, smak zwycięstwa jest zawsze potrzebny, aby działać dalej. W tym tygodniu staraliśmy się poprawić te elementy, które mogliśmy, aby spróbować osiągnąć lepszy wynik niż w zeszłą niedzielę. Ale decydującym aspektem jest zawsze głowa."
Forma: "Z konkurencyjnego punktu widzenia jestem przekonany, że mamy wiele do zrobienia. Chłopcy nam to pokazali. Poza tym zawsze mówiłem, że niektórzy mają za sobą okres długiej bezczynności, albo ze względu na Covid-19, albo dlatego, że mało grali. Było więc naturalne, że zrównanie formy fizycznej wszystkich zawodników zajmie trochę czasu. Jesteśmy gotowi do gry w jutrzejszym meczu. W sezonie zdarza się, że zespół musi sobie coś udowodnić a jutrzejszy mecz jest jednym z takich momentów. Będę musiał dokonać wyboru pomiędzy zawodnikami po kontuzjach a tymi ze słabszą kondycją sportową, także z uwagi na środowy mecz. Ale teraz liczy się tylko jutro."
Kontuzje: "Forte i Terigi dochodzą do siebie, Gabriele Gibilterra będzie ponownie dostępny do gry od następnego spotkania. Gerace i Bedetti nieustannie szkolą się indywidualnie pod okiem personelu medycznego, który będzie oceniać ich możliwość powrotu do gry. Jeśli chodzi o Krusnauskasa, jak tylko poznamy rozmiar jego urazu, poinformujemy o tym kibiców."
Cannara: "To skromny zespół, być może zaczynający od innych celów, ale na ten moment prowadzą w rozgrywkach. Dużo biegają a ich gra opiera się na fizycznej piłce nożnej i wykorzystywaniu drugich podań. Na pewno zawężą nam pole gry, a dodatkowo mają zawodników, którzy mogą nas zaskoczyć jakościowo."
Mignani: "Potwierdzam, zagra z przodu, z Guidone i Nunesem. Wciąż jest młodzieżowcem, ma chęć i pośpiech, ale w ostatnich dniach ostrzegałem go, że nie wystarczy dobrze rozegrać jedną grę. W tej chwili jednak potrzebujemy jego altruizmu."
Crocchianti: "Trenował cały tydzień, zastanawiam się, czy go wystawić."
Grupa: "Haruna dwa tygodnie temu opuścił boisko po czerwonej kartce, a w zeszłym sezonie grał jako starter. To też wiele znaczy dla chłopców. Nie skreślam nikogo, każdy zasługuje na szansę. Wszyscy jesteśmy ważni, ale nikt nie jest niezbędny. Każdy musi starać się dla zespołu i grupy, egoizm musi zostać odłożony na bok, aby coś wspólnie osiągnąć."
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.