"Czy możesz być człowiekiem chwili?": Gabriele Gibilterra uśmiecha się i myśli o tym przez chwilę. "Nie wiem, daję z siebie wszystko, miałem dobre występy, ale zawsze można coś zrobić lepiej. Jestem do dyspozycji trenera i cokolwiek mi powie, zrobię to."
Oczekiwanie było długie dla zawodnika Bianconeri, który dźwigał ciężar długiego zawieszenia. "Ostatni mecz rozegrałem w lutym, latem trenowałem sam i kiedy otrzymałem propozycję gry dla Sieny, byłem bardzo szczęśliwy, ale było czekanie..." Więc Gibilterra, który niedawno skończył 21 lat, jak tylko gdy nadeszło zielone światło, wyszedł na boisko bez hamulców: atak na głębokość, szybkość, umiejętność gry jeden na jednego, z "chęcią gry, co jest ważne."
I lekcje i doświadczenie, które warto cenić: w tym skomplikowanym sezonie, który nigdy nie przestaje zadziwiać, będzie konieczne powtórzenie meczu Sangiovannese-Siena z powodu błędu technicznego arbitra. "Daliśmy z siebie wszystko i udało nam się wygrać, ale błąd arbitra doprowadził do decyzji o powtórzeniu spotkani. Pewne rzeczy nie powinny się wydarzyć. Siena zatrudniła prawnika, zobaczmy, co się stanie. Jeśli powiedzą nam, aby zagrać ponownie, pojedziemy tam, aby wygrać ponownie."
Na stadionie Virgilio Fedini, Gabriele Gibilterra wszedł z ławki rezerwowych. Harmonogram meczów jest intensywny i już w niedzielę na Artemio Franchi rywalem będzie Trastevere, a poprzeczka wzrośnie. "Każdy zawodnik zawsze chciałby odejść w pierwszym składzie, ale nawet wejście później może wpłynąć na mecz. Tak, przeciwko laziali będzie to trudny mecz. W ostatnim spotkaniu u siebie 2:2 z Trestina, zagraliśmy bardzo dobrze i musimy się powtarzać. Terminarz jest napięty: musimy tylko dobrze pomyśleć o treningu, ponieważ mamy dobry skład i każdy ma okazję grać i dobrze sobie radzić."
Nie pije, nie pali, nie "wychodzi wieczorami", czasami wychodzi, "bez przesady". "Jestem bardzo spokojnym chłopakiem, który żyje z piłki nożnej." - wyjaśnia Gabriele Gibilterra. Jego normalna historia o dziecku z Syrakuzy, które dorasta z piłką u stóp bez powodu, jeśli nie przez los.
I wierzy w to, że wśród celów do przekroczenia, krok po kroku, pośród wielkich marzeń, które nic nie kosztują. Kylian Mbappé ma również swój własny. "Jest dwa lata starszy ode mnie, ale jest świetnym zawodnikiem. Jestem kibicem AC Milan i chciałbym założyć koszulkę Rossoneri. A może reprezentacji narodowej. Ale wracając na ziemię, mam nadzieję, że zdobędę mistrzostwo ze Sieną i zostanę w przyszłym roku na tym ważnym klubie."
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.