Jeden z bohaterów wygranego spotkania z Flaminią, napastnik Luca Forte udzielił wywiadu dla oficjalnego kanału YouTube klubu.
"Jestem zadowolony z niedzielnego gola, to uczucie, którego nie czułem od jakiegoś czasu. Nasza tożsamość to ta z drugiej połowy, podobała nam się gra. W pierwszej połowie grałem bardziej na skrzydle, podczas gdy w drugiej częściej byłem w polu karnym, jak to zwykle robię, byłem w stanie zachować przestrzeń i poruszać się w głąb. Postawa zespołu była bardziej proaktywna."
Zawodnik, który w swojej karierze występował w rozgrywkach Serie B, uzasadnił wybór numeru 20.
"To był wybór z serca, z tym numerem grałem w swoim pierwszym sezonie w Varese i byłem do niego bardzo przywiązany. Gdy tylko nadarzyła się okazja, wybrałem właśnie ten numer, nawet o tym nie myśląc."
Atakujący odniósł się do spotkania z Scandicci, który jako jedyny w tym sezonie był rozgrywany z udziałem kibiców.
"Gra na pustym stadionie to dziwne, szczególne uczucie... nieprzyjemne. Wiemy, że jest wielu kibiców, którzy chcieliby nas zobaczyć, gra z kibicami daje ważne wsparcie, którego w tej chwili nam brakuje. Mamy nadzieję, że wkrótce będziemy mogli wrócić do normalności, której nie możemy się doczekać."
Dla byłego zawodnika Pescary zejście do poziomu Serie D, aby występować dla Bianconeri, nie stanowiło problemu.
"Klub i ja wracamy razem. Od razu się zgodziłem, nie czuję tutaj Serie D. To kolejny powód. Oczywiście mam nadzieję, że pozostaniemy tutaj jak najkrócej i razem wrócimy na wysokie poziomy."
Na zakończenie, zawodnik zdradził jakie ma hobby niezwiązane z piłką nożną.
"Najważniejsza jest muzyka, towarzyszy mi ciągu dnia i relaksuje, kiedy tego potrzebuję. Gram na gitarze i zaczynam grę na pianienie. Niedawno zapisałem się na uniwersytet, jestem na pierwszym roku psychologii."
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.