Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Siena jutra to tak, która zostanie ustalona od dziś po zeszłotygodniowym epilogu. Nieuniknione jest, że otwierają się czasowe okna, które pozostawiają pytania i stawiają nowe. Podsumujmy więc sytuację. Zadając też kilka pytań, na które mamy nadzieję, uzyskamy odpowiedzi.
Przeszłość
Trudności Robur Siena w rękach Anny Durio nie były gromem z jasnego nieba. Jak podają źródła wewnątrz byłego klubu, z zeszłym roku, Bianconeri zdołali zarejestrować się do sezonu zaledwie kilka godzin przed upływem wyznaczonego terminu (24 czerwca, nawet jeśli oficjalny komunikat nastąpił 22 czerwca 2019 roku). Pomimo trudności ekonomicznych udało się zbudować zespół składający się z około trzydziestu zawodników, chociaż minimalna liczebność kadry wynosiła dwudziestu dwóch piłkarzy. Ponadto 30 czerwca 2019 roku, Siena formalizuje również prawnika Antonio de Rensisa na nowego dyrektora generalnego. Aby dokładnie przeczytać między wierszami, problemy finansowe pojawiły się po przegranym finale play-off w Pescarze, ale ujawniają się publicznie od pierwszych otwarć prezydenta Durio dla nowych członków, które miały miejsce w kwietniu i maju zeszłego roku.
Już wtedy Anna Durio zaczęła szukać osób, które byłyby zainteresowane zainwestowaniem w klub, lecz nikt poważny się nie zgłosił. Dzwonek alarmowy rozbrzmiewa w styczniu 2020 roku, kiedy kierownictwo (Davide Vaira i Federico Trani) sprzedają Matteo Serrottiego, jednego z najlepiej zarabiających zawodników. Ale niewielu traktowało tę sprzedaż jako posunięcie czysto ekonomiczne. W marcu, w pełnej sytuacji kryzysowej wywołanej przez COVID-19, brak wypłaty wynagrodzeń przyspiesza sytuację. Potem wyścig z czasem, początek negocjacji sprzedaży pakietu większościowego, aż do najbardziej tragicznego epilogu, czyli braku rejestracji.
Tajemnicą pozostaje to, co wydarzyło się od marca do 5 sierpnia (ale lepiej powiedzieć, co działo się od czerwca 2019 roku do sierpnia 2020 roku), że nie udało się znaleźć nowych nabywców lub zainteresowanych. Nawet w obliczu trzech wyrażeń zainteresowania, a nawet komunikatu prasowego, który został opublikowany przez samą prezydent w dniu 21 lipca na oficjalnej stronie internetowej klubu: "Mogę potwierdzić, że został wybrany nabywca większościowego pakietu akcji Robur Siena". Dlaczego więc sprzedaż akcji nie została sformalizowana? Dlaczego Anna Durio podpisała umowę sprzedaży klubu Ormianom dopiero 4 sierpnia? Dlaczego nie poinformowała o sytuacji miasta, które udostępnia stadion i jest instytucją referencyjną? Dlaczego nie prosi o spotkanie i nigdy nie rozmawia z burmistrzem lub radnym ds. sportu, którzy w międzyczasie poruszają się w ramach ścieżki legalności i poszanowania zasad na rzecz rozwiązania? Dlaczego jest zamknięta na rozmowy z fanami? To, co naprawdę wydarzyło się w ostatnich miesiącach, jest tak naprawdę zagadką, która mogła wzbudzić zainteresowanie również sieneńskiego wymiaru sprawiedliwości. W rzeczywistości nie można wykluczyć wszczęcia śledztwa i otwarcia akt do prokuratury w Sienie w celu wyjaśnienia tego upadku Bianconeri, co jest niewiarygodne.
Teraźniejszość i przyszłość
Teraźniejszość mówi nam, że piłka nożna w Sienie musi zaczynać od zera, z nowym klubem, z nową nazwą, z nową ligą, z nową dyrekcją, trenerami i zawodnikami. Wyścig z czasem wcale nie jest łatwy, bo jesteśmy już w połowie sierpnia i wiele drużyn wkrótce rozpocznie przygotowania do sezonu. Tymczasem gorący ziemniak jest w rękach burmistrza Luigiego De Mossiego. Burmistrz napisał już list, który dziś rano o 8 rano został wysłany drogą elektroniczną do prezesów Włoskiego Związku Piłki Nożnej (FIGC), Gabriele Graviny i Narodowej Ligi Amatorów (LND), Cosimo Sibilii. Wniosek, potwierdzony przez samego burmistrza, to rejestracja do nowego sezonu Serie D. Jednocześnie wymagana jest rejestracja drużyn młodzieżowych w rozgrywkach regionalnych (Juniorzy, Allievi i Giovanissimi). Odpowiedź Graviny nadejdzie do wtorku wieczorem. Dopiero wtedy dowiemy się, czy nowa Siena będzie odbudowywana z poziomu Serie D, czy też Eccellenza. Ponadto sprecyzowane zostaną wszystkie obowiązki, jakie będzie musiał spełnić nowy klub, nie tylko w zakresie poręczeń, ale także gwarancji związanych z solidnością finansową, biznesplanem i terminowością.
W międzyczasie burmistrz musi ocenić wnioski zainteresowanych przedsiębiorców i konsorcjów, które zamierzają ożywić nowe Robur i wybrać najbardziej wiarygodny. De Mossi potwierdził już w ostatnich dniach, że chce poważnych ludzi, z co najmniej pięcioletnim zaangażowaniem, solidnym biznesplanem i zainteresowaniem inwestycjami w mieście. Czasy są napięte. Prawdopodobnie FIGC da miastu około 20 dni na wybór nowego klubu.
Najświeższą wiadomością jest to, że istnieją już trzy lub cztery konsorcja zainteresowane reaktywacją Robur, a wśród nich także konsorcjum ormiańskiej grupy Berkeley Capital, która zamierza zgłosić swoją kandydaturę wraz z projektem biznesowym do końca tygodnia. Innymi zainteresowanymi są postacie, które zawsze przyciągał świat piłki nożnej. Wreszcie inne kwestie, które będą musiały zostać zbadane. Administracja miejska potwierdziła organom FIGC, że udostępni stadion Artemio Franchi przyszłemu klubowi, ale także obiekt Acquacalda dla drużyn młodzieżowych.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.