Kwestia kilku dni i ACR Siena zostanie oficjalnie wykluczona z Serie C. Organy odpowiedzialne, analizując wniosek rejestracyjny przedstawiony przez prezydenta Emiliano Montanariego, któremu brakuje niektórych elementów, w szczególności poręczenia bankowego, nie będą miały innego wyboru, jak tylko powiedzieć "nie". Dla Bianconeri będzie to trzeci brak rejestracji w ciągu dziewięciu lat, po tym, jak tak się stało z Massimo Mezzaromą w 2014 roku i trzy lata temu z rodziną Durio-Trani. Recydywa, bliskie terminy, sposób działania i pytania dotyczące przyszłości Robur sprawiają, że rana jest dziś jeszcze bardziej bolesna: nieznane są bowiem intencje Emiliano Montanariego, który, mając w posiadaniu tytuł sportowy, ma nadal pełnię władzy decyzyjnej.
Hipotez jest mnóstwo (słowo "apel" przeraża bardziej niż kiedykolwiek), ale żadna nie ma znamion pewności, zwłaszcza w obliczu właściciela, któremu nie są obce teatralne zagrywki. Jedyną pewnością jest to, że stadion Artemio Franchi (tak samo jak boisko treningowe Bertoni) wróci w ręce miasta: po wyroku Trybunału Administracyjnego Regionu Toskanii (sekcja pierwsza) na korzyść administracji miejskiej w sprawie cofnięcia koncesji dla obiektu, ta sama administracja (czekając na decyzję Komisji Nadzoru nad Klubami Piłkarskimi (Covisoc)) kontynuuje procedurę w celu rozwiązania umowy. To istotne ograniczenie (dla rejestracji w Serie D wymagane jest posiadanie obiektu) dla Emiliano Montanariego.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.