To, że koronawirus wpłynie na ten sezon, było prawie oczywiste, wszystkie zespoły musiały poradzić sobie z wirusem, a nawet ACN Siena nie uniknęła pandemii. Podopieczni trenera Alberto Gilardino musieli się zatrzymać i po raz kolejny przeciwko Grassinie i Sangiovannese.
W pierwszym meczu z Grassiną, ze względu na trudność znalezienia odpowiedniego terminu rozegrania spotkania, kontrowersje pojawiły się również między dyrektorem sportowym Robur, Andreą Grammatica, a prezydentem florenckiego zespołu Francesco Stazzonim.
Oświadczenie, być może źle zinterpretowane, ale nadal nieodpowiednie ze strony Grammatica, wywołało reakcję numer jeden Grassiny, który odpowiedział ironicznie, być może trochę za bardzo. Grassina wygrała grę po rzucie karnym, który widział tylko sędzia.
Fakty z konfrontacji przeciwko Sangiovannese są znane wszystkim, Siena wygrywa na boisku, ale Azzurri apelują o błąd techniczny, do którego sędzia sam się przyznaje. Wydział dyscyplinarny nakazał powtórzenie meczu, ale Bianconeri bronieni przez adwokata Massimo Carignaniego uzyskują zatwierdzenie wyniku uzyskanego na boisku w Sportowym Sądzie Apelacyjnym. Jednak Sangiovannese się nie poddaje i złożyło nową apelację, tym razem do Włoskiego Narodowego Komitetu Olimpijskiego (CONI), gdzie data rozprawy nie została jeszcze ustalona.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.