Umiejętność czekania na swoją kolej to cecha, której nie posiadają wszyscy młodzi gracze. Inaczej jest w przypadku Mirco De Santisa, urodzonego w 2003 roku, lewego obrońcy, który przybył w tym roku do zespołu prezydenta Emiliano Montanariego, który wśród swoich wielu cech pokazuje, że osiągnął dojrzałość, która pozwala mu czekać na przybycie swojej chwili, kontynuując pracę z wielkim zaangażowaniem. Wydaje się to łatwe i oczywiste, ale nie zawsze tak jest. Sezon na bardzo wysokim poziomie w koszulce Primavery Lazio (21 występów, 3 gole i 5 asyst) sprawił, że jego cena wzrosła i dyrektor sportowy Ernesto Salvini nie pozwolił mu uciec. De Santis to poważny profesjonalista, facet, który wie, jak stać na swoim miejscu, ale który w głębi serca ma nadzieję, że prędzej czy później nadejdzie jego czas i dlatego zawsze pracuje i przykłada się do maksimum, nigdy się nie poddając... Zawsze goni za swoim marzeniem!
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.