Trener Robur Sieny, Alessandro Dal Canto spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej przed niedzielnym spotkaniem z Albinoleffe w ramach 8. kolejki Serie C w Grupie A.
REAKCJA PO MECZU Z SIENA-PISTOIESE: "Po meczu było trochę napięcia i nerwowości, z powodu przebiegu meczu i dlaczego, po raz kolejny, zwycięstwo nie nadeszło. Jako trener mogę powiedzieć, że zespół do tej pory nigdy się nie poddał, czasami radził sobie lepiej, czasami gorzej, ale zawsze zachowywał swoją tożsamość, próbując reagować, tak jak może. To prawda, że szukam włosów w jajku, próbuję zrozumieć, dlaczego nie wygrywamy na Franchi. Ale rzucam wyzwanie tym, którzy mogliby pomyśleć, że nie chcieliśmy wygrać." POWODY: "Zespół czasami wpada w szał, ponieważ znajduje się w niekorzystnej sytuacji, nie postrzega niebezpiecznych sytuacji. Czasami dzieje się to na wyjeździe, ale w domu, gdy słusznie ludzie nie pojawiają się i niecierpliwią od pierwszego błędu, cierpimy i wkraczamy w błędne koło. Następnie musimy mieć poczucie, kiedy możemy coś zrobić lub musimy zrobić coś innego. Nie lubię słyszeć o "patologii" zespołu, który nie wygrywa w domu, prawdziwe choroby to inna sprawa, nie może być strachu ani negatywnych uczuć, ponieważ nie możemy wygrać na Franchi."
POTRZEBNA WIELKOŚĆ: "Nie ma drużyn, które nie wygrają nawet u siebie, więc musimy trochę oczyścić umysł, aby w środkowych sytuacjach postrzegać ten moment i dlatego odpowiednio się zachowywać: nawet jeśli zostaniemy wciśnięci przez Pistoiese, gdy przez większość czasu atakujmy, nic się nie dzieje, alarm na stadionie nie brzmi. Jeśli jesteśmy podłączeni do próby budowy, musimy zachowywać się w taki sposób, aby nie ryzykować, że inni zdobędą punkty. Kiedy jesteśmy z dala od domu, echo stadionu nie jest takie samo, idzie szybko. W domu, w sytuacji, w której nie wygrywamy, ludzie tracą cierpliwość i stawiamy się w trudnej sytuacji emocjonalnej. Zwłaszcza w takim czasie, kiedy jesteśmy karani przy najmniejszym rozproszeniu. Musimy być w stanie dążyć do sukcesu w bardziej spokojny sposób."
KOLEJNY MECZ NA WYJEŹDZIE: "W niedzielę oczekuje nas zorganizowane Albinoleffe, zespół kategorii klasycznej, który wie, co robić. W końcu w Lega Pro są wszystkie takie gry. Postaramy się, jak zawsze, znaleźć odpowiednie rozwiązania, aby skrzywdzić przeciwnika i mało cierpieć. Nie jesteśmy zespołem, który strzela dziesięć bramek na mecz, ale zawsze staramy się atakować i musimy unikać cierpienia. Nie możemy myśleć wszystkich meczów, musimy spróbować, ale z przodu jest cenny przeciwnik. Będziemy musieli odbyć ostrożny mecz, wykorzystując nasze cechy charakterystyczne."
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.