Po tygodniu przerwy, podczas którego zespół regularnie trenował na boisku ośrodka treningowego Acquacalda, ACN Siena jest gotowa do powrotu na boisko. Bianconeri w niedzielę w wyjazdowym spotkaniu zmierzą się z Grassiną, drużyną zajmującą ostatnią pozycję w tabeli. Jednak to nic nie znaczy, ponieważ w grze rozgrywanej w pierwszej rundzie, podopieczni trenera Alberto Gilardino przegrali 0:1 na Artemio Franchi, więc zdobycie ważnych trzech punktów wymaga dużej koncentracji. Przygotowania do Robur do tego meczu w wywiadzie dla Gazzetta di Siena zdradził Giuseppe D’Iglio, który przybył do toskańskiego klubu w zimowym mercato.
Jak minął ten tydzień wolny?
"Minął bardzo dobrze, dużo trenowaliśmy, a przede wszystkim zwiększyliśmy obciążenie pracy, aby móc wykonać ważny finał sezonu."
W niedzielę wracacie na boisko, rywalem jest Grassina, jakiego meczu się spodziewasz?
"Spodziewamy się, że zagramy ten grę i spróbujemy zdobyć jak najwięcej punktów. Musimy wejść na boisko z odpowiednią determinacją i z tymi, którzy chcą od tego miejsca do końca dotrzeć do trzynastu finałów."
Czego najlepiej potrzeba, aby zmierzyć się z tymi trzynastoma tak delikatnymi meczami?
"Musimy być skupieni od pierwszej do dziewięćdziesiątej piątej minuty, dbać o szczegóły, które mogą mieć znaczenie i staraj się pozostać w grze w każdym przypadku, niezależnie od tego, czy będziemy prowadzić, czy przegrywać. Musimy starać się proponować grę i przynosić do domu pełne łupy."
Jesteś jednym z nowych zawodników, jak odnajdujesz się w tej grupie?
"Czuję się bardzo komfortowo, poznaję wszystkich lepiej, bardzo dobrze mnie przyjęli, to szatnia pełna wspaniałych ludzi i silnych zawodników."
Jak narodziła się Twoja przeprowadzka do Sieny?
"Odchodziłem z Piacenzy, zadzwonił do mnie dyrektor, a potem trener, zapytali mnie, czy mogę zejść do tej kategorii. Odpowiedziałem, że dla mnie przyjazd do Sieny nie jest obniżeniem kategorii, wręcz przeciwnie. Mówiłem to już wiele razy, Siena nie ma nic wspólnego z Serie D."
Jakie to uczucie być trenowanym przez Alberto Gilardino?
"Trening prowadzony przez osobę, która zapisała karty w historii włoskiej piłki nożnej jest powodem do dumy. Oczywiście poznałem go jako trenera i jest osobą pokorną o wielkich umiejętnościach, która od początku tygodnia daje Ci dużo chęci i determinacji."
Jak się czujesz w Sienie?
"Czuję się dobrze, ale przykro mi, że ze względu na ograniczenia nie udało mi się często wychodzić i poznawać miasta, zawsze staram się zostać w domu. Mam nadzieję, że w przyszłości będę mógł je dobrze poznać."
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.