Co trzeba zrobić, aby jutro wygrać? "Musimy zagrać ten mecz, tak jak umiemy: musimy być bardziej konkretni przed bramką." Po długiej przerwie Marco Crocchianti wraca na spotkanie z Ostiamare. "To zgrany zespół, zorganizowany - przyznaje - widzieliśmy to też w pierwszym meczu: to prawda, to był debiut i pojawiliśmy się na boisku z kilkudniową pracą w nogach, ale mimo to sprawili nam kłopoty. Z przodu, z graczami takimi jak Mastropietro i Nanni, których znam, mają świetną jakość." Dlatego remis z Pianese musi być pierwszym krokiem na nowej drodze dla Sieny. "Absolutnie tak - dodaje Crocchianti - Teraz już nie możemy popełniać więcej błędów. Nic nam nie jest, w tych dniach pracowaliśmy na maksa, wszyscy dawali z siebie wszystko." Defensor, który niedawno wyleczył kontuzję, wznowił treningi ze swoimi kolegami z drużyny we wtorek i teraz nie może się doczekać, aby zostawić najgorsze za sobą. Jak Robur. "Wcześniej miałem problem z plecami, który wpływał na zginacz - wyjaśnia - potem w meczu z Follonicą Gavorrano doznałem przeciążenia. Teraz nic mi nie jest, nie jestem jeszcze w 100 procentach, ale około 70-75, gotowy do wejścia na boisko, ale każda decyzja należy do trenera." Tymczasem drużyna wita nowe twarze. "Pierwszy wpływ na nowo przybyłych był pozytywny - deklaruje bianconero - są dobrymi zawodnikami, odpowiednimi wzmocnieniami na rolach, na których były luki. I nie, mercato nie jest rozpraszające, jesteśmy w pełni skupieni na boisku." Awans jest jeszcze możliwy? "Awans jest możliwy - mówi Crocchianti - ale musimy przechodzić od meczu do meczu aż do końca, trzymając nogę na pedale gazu i świadomi, że czeka nas siedemnaście finałów." W tabeli obecnie prowadzi Trastevere... "Powiedziałem na początku sezonu, że zawodnicy laziali są silni - dodaj obrońca - grałem z Bertoldim i Lorusso w drużynach młodzieżowych; wiem, że to wartościowy zespół, który będzie miał coś do powiedzenia do końca. Byłem również pod wrażeniem Follonica Gavorrano: byłem na boisku w tym meczu, byłem w stanie ocenić innych przeciwników z zewnątrz: spisali się bardzo dobrze zgodnie z planem gry."
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.