Riccardo Collodel (z akcentem na pierwsze "o"), pomocnik Robur, przemawiał dzisiaj po raz pierwszy od czasu przybycia na obóz przedsezonowy w Lubriano. Oto jego wypowiedzi:
ROLA: "Pozycja, na której grałem przeciwko Benevento, jest tą, którą często zajmowałem w ostatnich latach. W zeszłym roku grałem również jako defensywny pomocnik, ale rola półskrzydłowego najbardziej mi odpowiada".
OBÓZ PRZYGOTOWAWCZY: "Bilans pierwszych dziesięciu dni jest pozytywny, mamy wiele rzeczy do poprawy, ale zaczęliśmy bardzo dobrze. Ciężko trenujemy, a mecz z Benevento był dodatkowym smakiem".
POWITANIE: "Świetnie się czuję od pierwszego dnia, spotkanie z kilkoma moimi kolegami pomogło mi zintegrować się z grupą. Grałem już z Bianchim i Lannim w Novarze, w zeszłym roku w Lukce z Bellonim, a potem z Silvestrim w Vibo Valentia".
ATUTY: "Jesteśmy nową grupą, ale już bardzo zżytą. Inni faceci dzielą się pasją o piątej, więc wieczorem bawimy się przed pójściem spać. To jeden z najlepszych momentów dnia".
ROBUR: "Kiedy Siena do Ciebie dzwoni, trudno odmówić. Na decyzję wpłynął również trener, którego poznałem w Lukce".
CELE: "Oczekiwania osobiste? Dać 100% i mieć wpływ na efekt końcowy. Cele zespołu? Teraz musimy tylko myśleć od meczu do meczu, a więc do pierwszego spotkania mistrzostw. Poprawmy ubiegłoroczny wynik, a potem zobaczmy".
KIBICE: "Spotkałem sieneńskich kibiców jako przeciwnika, to jest wartość dodana i mam nadzieję, że mogą nas wesprzeć od pierwszej chwili, pomagając nam w osiągnięciu wyników".
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.