Robur musi natychmiast podnieść głowę po porażce w derbach z Livorno i słabym występie przeciwko Poggibonsi. Opanowanie nerwów: "Nie jesteśmy w kryzysie." - mówi filar obrony Bianconeri, Daniele Cavallari.
Jak radzicie sobie z tym momentem? Cele pozostają te same?
"Od początku dajemy z siebie wszystko w każdym meczu. Wiemy, że jesteśmy silną drużyną i zgranym zespołem. Naszym celem jest zawsze wyjście na boisko po trzy punkty, ale nie zawsze możemy wygrać. W trakcie sezonu mogą przytrafić się mniej udane chwile, ważne, żebyśmy szli dalej razem, wyniki przyjdą, a raczej wrócą."
Co się wydarzyło w ostatnich dwóch kolejkach?
"Przeciwko Livorno nasz występ był dobry, robiliśmy to, co do nas należało; ostatecznie straciliśmy gola po stałym fragmencie i rzucie karnym. W meczu z Poggibonsi było bardzo fizycznie, prawdziwa walka. W drugiej połowie, kiedy weszli zmiennicy, co nigdy nie jest łatwe, za bardzo się cofnęliśmy. Tak, to był jedyny naprawdę trudny mecz."
Został pan zmieniony w meczu z Livorno: jak się pan czuje?
"Biorąc pod uwagę dwa mecze rozegrane w ciągu kilku dni, całkiem dobrze. Wyszedłem na boisko na Franchi po trzech dniach gorączki, nie była wysoka, ale jednak byłem osłabiony. W pewnym momencie zaczęły się skurcze, trener zauważył trudności i postanowił mnie zdjąć, ale mógłbym grać jeszcze 5-10 minut. Szybko to jednak wyjaśniliśmy."
Cavallari jest niezastąpionym graczem dla Robur
"Lewonożność to zapewne pewna zaleta, zawsze staram się dawać z siebie wszystko dla drużyny, teraz jesteśmy o jednego zawodnika mniej po kontuzji Forta. Zaufanie trenera i kolegów jest dla mnie bardzo ważne."
Mocną stroną Sieny okazuje się obrona.
"Przez pięć kolejek nie straciliśmy gola, w ostatnich meczach zdarzały się straty, ale na boisku są też wartościowi przeciwnicy."
A Sangiovannese?
"Przyjadą tutaj po punkty, a nasze podejście musi być zawsze takie samo. Musimy wyjść z szatni, by wrócić na ścieżkę zwycięstw."
Livorno próbuje się oddalić…
"Sezon dopiero się zaczął, do dwóch kolejek temu byliśmy przed nimi… Musimy skupić się na grze, próbując wygrać jak najwięcej meczów. Na tabelę popatrzymy później."
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.