"Jest jasne, że dla mnie to nie będzie zwykły mecz." - mówi Filippo Boccardi, wyraźnie poruszony przed niedzielnymi derbami. "W Grosseto dorastałem, wygrałem tam Serie D, jest tam Cretellę, z którym przyjaźnimy się także poza boiskiem. Trenera Consonniego miałem w Pistoi, gdzie grałem również z Caponim." - wyjaśnia napastnik Siena F.C, który w barwach Biancorossi rozegrał 120 meczów i strzelił 29 goli.
"Wiemy, jak gra Grosseto, dokładnie ich przeanalizowaliśmy, ale trener Magrini zawsze przygotowuje mecze w ten sam sposób, by spróbować wygrać. Będzie ciężko, ale spróbujemy." - zapewnia Filippo Boccardi, który już wie, jak zachowa się w przypadku zdobycia bramki. "Nie sądzę, że będę się cieszył, w sektorze gości są wszyscy moi przyjaciele z Grosseto. Gram dla Sieny i zrobię wszystko, aby strzelić gola, ale jeśli to się uda, raczej nie będę świętował."
Odnosząc się do sezonu Bianconeri, dodaje: "Straciliśmy zbyt wiele punktów u siebie, to największy żal. Na początku wygrywaliśmy, oddając czasem tylko jeden strzał na bramkę, a ostatnio zdarza się, że przegrywamy mecze, które dominowaliśmy. Czujemy się jednak dobrze, musimy tylko znaleźć regularność, tak jak udało się Grosseto, które wygrało siedem meczów z rzędu. A Livorno? Jest bardzo silne, ale nie niepokonane. Zrobimy wszystko, aby wrócić do walki."
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.