"Jestem bardzo zadowolony z tego wyboru, nie można odmówić telefonu ze Sieny. Do zobaczenia wkrótce na stadionie". To pierwsze słowa Davide Arrasa, który dziś rano odbył swój pierwszy trening z kolegami z drużyny podczas obozu przedsezonowego w Lubriano. Jego wypowiedzi są następujące:
DLACZEGO SIENA: "Zachęciła mnie wielkość klubu, wspaniały projekt zarządu, chęć pomocy. Chcę wnieść do grupy wielki entuzjazm, pomóc w każdym zakątku murawy. Nie obiecuję nic innego niż to, że zobaczycie pot na koszulce".
TRENING: "To był długi miesiąc, pracowałem sam w towarzystwie innych ludzi, aby utrzymać się w treningu i dać z siebie wszystko".
TRENER: "Niewiele ze sobą rozmawialiśmy, także dlatego, że już się znamy. Chce dużo koncentracji, ale także, abyś dobrze się bawił na treningu".
KOLEDZY Z DRUŻYNY: "Dobrze mnie przyjęli, widziałem bardzo zwartą grupę i jest to dobra baza na start".
ROLA: "Wszędzie trochę różne. Jestem środkowym napastnikiem, ale grałem też na pozycji drugiego napastnika i skrzydłowego".
OJCZYZNA: "Nie było mnie dziesięć lat, ale jestem bardzo przywiązany do Sardynii. Podobnie jak Siena, do Palio i koni. To daje mi przewagę".
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.