"Lastrigiana? To dobry zespół. W pierwszym meczu wygraliśmy dzięki bramce samobójczej ich kapitana, który skierował moją asystę... Będziemy gotowi". - to słowa Giuseppe Agostinone, jednego z zawodników z największym doświadczeniem w kadrze Sieny. "Najlepsze jest to, że pomimo wyjątkowej podróży, jaką do tej pory odbyliśmy, zawsze staramy się doskonalić każdego dnia". - wyjawia lewy obrońca urodzony w Foggi w rozmowie z La Nazione. "Na boisku zawsze dawałem z siebie wszystko, z fanami wytworzyła się szczególna więź. Gra dla Foggi była pełna emocji. Dzisiaj, gdy widzę Masiniego, trochę na nowo przeżywam te wrażenia. Odwdzięczanie się tym, którzy w ciebie wierzą, to jedna z najpiękniejszych rzeczy w tym sporcie".
PIĘKNO SIENY: "Już od pierwszych dni pytałem o informacje, aby w pełni doświadczyć uroku tego pięknego miasta. Szczerze mówiąc, zawsze marzyłem o tym, aby tutaj zagrać: miałem szczęście, że zawsze grałem w znanych miejscach, i gdy spotkałem Sienę jako przeciwnik w barwach Foggii, Alessandrii, Piacenzy, nawet zaliczyłem asystę na Franchi przy golu Matteassiego, zawsze byłem zachwycony".
PADALINO, KTÓRY TRENOWAŁ GO W FOGGI I LECCE: "Powiedział mi, że to była właściwa decyzja. Pomimo że trener przybył do Sieny w trudnym czasie, zachowuje miłe wspomnienia i chciał nawet pozostać. Tak, to była właściwa decyzja, naprawdę cieszę się, że jestem częścią tej drużyny. Kategoria nie ma znaczenia, gdy reprezentujesz takie miasta: to, co staram się przekazać młodszym chłopakom. Nie każdemu zdarza się nosić koszulkę takich klubów, to wielka szansa".
ROLA: "Podpisałem umowę z Aglianese, ale pojawiły się pewne problemy z zarządem. Przyszedłem jako środkowy obrońca, rolę, którą pełniłem w ostatnich latach. Potem trener Magrini, którego mogę tylko podziękować, przeniósł mnie na moją pierwotną pozycję. W mojej karierze grałem także jako boczny pomocnik i byłem dostępny do gry na różnych pozycjach. Cieszę się grą na boisku, gdziekolwiek. I nie jest obowiązkowe, aby gracze zajmowali określone pozycje".
STUDIA I PRZYSZŁOŚĆ: "W 2014 roku ukończyłem studia na kierunku nauki o sporcie, w marcu będę zdobywał tytuł specjalizacji. Ukończyłem również kurs UEFA B i obecnie uczestniczę w kursie na dyrektora. Kariera zawodnika piłkarskiego kiedyś się kończy, trzeba być gotowym na tę chwilę. Mimo to będę kontynuował swoją działalność w piłce nożnej, to moja pasja".
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.