Pomocnik ACN Siena, Francesco Agnello udzielił wywiadu dla "La Nazione", w którym wypowiedział się na temat obecnego sezonu.
"W niedzielę przeciwko Grassina mamy do dyspozycji tylko jeden wynik, wszystkie mecze są trudne, ale jesteśmy Sieną i musimy o tym pamiętać, nawet z odpowiednią pokorą i determinacją. Mam nadzieję, że kibice będą mogli być na trybunach, aby dać nam pomocną dłoń. Będę dostępny, dzisiaj wrócę do treningu z grupą, ale już wczoraj wykonywałem pracę fizyczną. W środę z Scandicci grałem 60-70 minut, wychodząc z długiego okresu bezczynności. W zeszłym roku przez pierwsze sześć miesięcy wypadłem z kadry z powodu problemów z klubem, w styczniu przeniosłem się do Rimini, rozegrałem dwa mecze i doznałem kontuzji kolana. Potem nastąpiła blokada. Nie jest łatwo przygotowywać się do meczu przez cały tydzień, który potem jest przełożony. Potem trzeba rozegrać trzy mecze w ciągu kilku dni. Konieczne jest odzyskanie energii i szeroka kadra. Ale musimy się dostosować, mając nadzieję, że będziemy mogli kontynuować grę. Zdawaliśmy sobie sprawę, co oznacza opóźniony początek przygotowań, ale nadchodzą dobre znaki, zwłaszcza od młodych zawodników, którzy zawsze pracowali z pokorą i wielką determinacją. W lidze, która wymaga stosowania kwot, aby mieć niektóre z ważnymi wartościami technicznymi i moralnymi, jest to fundamentalne. Przyszedłem też, żeby zrobić wielką sytuację, znam swoje obowiązki. Mam nadzieję, że będę mógł wnieść swój wkład zarówno na boisku, jak i poza nim." - powiedział Francesco Agnello.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.