W postawie. W tym aspekcie Robur nigdy nie może zawodzić. I tego właśnie zabrakło w drugiej połowie meczu z Trestiną. Spotkanie zaczęło się dobrze, a skończyło bardzo źle, i teraz Bianconeri chcą jak najszybciej zapomnieć o tej porażce. "Nie sądzę, żeby to, co się stało, miało związek z problemem fizycznym. Chodzi o to, że w Serie D każda drużyna jest inna i każda może postawić ci trudne wyzwanie w każdej chwili. W drugiej połowie oni zmienili system gry, my zmieniliśmy mentalność i popełniliśmy dwie głupie błędy. Musimy być bardziej uważni, nawet na najmniejszy szczegół." - wyjaśnia obrońca Emmanuel Achy.
Dwa błędy: dwie stracone bramki po stałych fragmentach gry, a to nie pierwszy raz. "Pracujemy nad tym w trakcie tygodnia i musimy nadal to robić, by się poprawić. Ale, jak już wspomniałem, potrzeba większej uwagi. Zarówno z perspektywy drużyny, jak i indywidualnej, ponieważ przy stałych fragmentach gry bardzo ważna jest także reakcja pojedynczego zawodnika."
Kolejnym rywalem Robur będzie Follonica Gavorrano: zespół Marco Masiego miał słaby początek sezonu, ale teraz przyspiesza. "To dobra drużyna, silna w ataku, na skrzydłach, i która stara się poprawić swoją sytuację. Ale my też potrzebujemy punktów. To, że musimy wygrać "za wszelką cenę", nie powinno być ciężarem: musimy grać z prostotą, by odzyskać te trzy punkty stracone w niedzielę. Po meczu, tak jak nasi kibice, byliśmy rozczarowani, ale to już nie może się powtórzyć, chcemy wrócić na właściwą ścieżkę."
Emmanuel Achy, który został w drużynie po poprzednim sezonie, jest dziś kluczowym graczem, grając nie tylko jako środkowy obrońca, ale także jako prawy obrońca, zwłaszcza w związku z licznymi kontuzjami, które co tydzień dotykają drużynę. "Jestem do dyspozycji, na każdej pozycji staram się dawać z siebie wszystko. Oczywiście, jestem środkowym obrońcą i to na tej pozycji czuję się najlepiej, ale nie mam problemu z przesunięciem się. Kiedy było to konieczne, Lollo grał w obronie i wykonał również świetną interwencję."
Jednak nie ma mowy o osobistych podsumowaniach: defensor Robur myśli tylko o drużynie i drodze, która przed nią. "Nie skończyła się jeszcze pierwsza część sezonu i to nie jest moment na bilanse. Teraz musimy skupić się na niedzielnej wyjazdowej grze i na tych, które przyjdą potem. Musimy wygrać, musimy wrócić do zdobywania punktów."
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.