Zawodnicy Sieny, pod widzą trenera Guido Pagliuki bezbramkowo zremisowali z Rimini, mimo iż mieli dzisiejszego wieczora wiele okazji do zdobycia bramki, dając publiczności na Artemio Franchi świetny występ. Niestety, na drodze do sukcesu Bianconeri stanął brakarz gości, który zanotował świetny występ, uniemożliwiając zawodnikom Robur zdobycie bramki, która zapewniłaby zasłużone trzy punkty.
Siena, w pełnej sytuacji awaryjnej z kontuzjami w ataku, zagrała świetny mecz, dominując od początku do końca i udowadniając, że ostatnia porażka z Torres w Sassari to tylko czkawka. W niedzielę Robur zmierzy się na stadionie Nicola Tubaldi w Recanati z Recanatese w ostatnim meczu tour de force.
SIENA-RIMINI 0-0 - 9. KOLEJKA SERIE C, GRUPA B
SIENA (4-3-1-2): Lanni; Raimo, Crescenzi, Silvestri, Favalli; Collodel (82′ Picchi), Leone, Castorani (74′ Meli); Buglio; Paloschi, Disanto.
ŁAWKA REZERWOWYCH: Manni, Farcaș, Riccardi, Rizzitelli, Bianchi, De Santis, Franco.
TRENER: Pagliuca.
RIMINI (4-3-3): Zaccagno; Laverone, Pietrangeli, Gigli (72′ Panelli), Haveri (57′ Regini); Tanasa (57′ Delcarro), Pasa, Rossetti; Gabbianelli (65′ Tonelli), Vano (65′ Rosso), Santini.
ŁAWKA REZERWOWYCH: Galeotti, Lazzarini, Acquistapace, Accursi, Tofanari, Eyango, De Rinaldis.
TRENER: Gaburro.
ARBITER: Saia.
ASYSTENCI: Feraboli, Pressato.
ŻÓŁTE KARTKI: Disanto, Buglio, Raimo, Castorani (S); Pietrangeli, Rossetti (R).
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.