Nie tak to miało wyglądać. Po ponad trzech tygodniach przerwy, Siena wróciła na boisko, aby walczyć o powrót do Serie B poprzez play-off. Jako, że Robur zajęli drugie miejsce w tabeli, to przystąpili do rozgrywek od fazy ćwierćfinału. Podopieczni trenera Michele Mignaniego są wymieniani jako faworyci do awansu, ale pierwsze spotkanie z Reggianą sprowadziło ich na ziemię, bowiem przegrali 1:2 na Mapei Stadium – Città del Tricolore. Teraz, aby awansować do półfinału, Siena musi wygrać niedzielny rewanż na własnym stadionie.
REGGIANA (3-5-2): Facchin; Ghiringhelli, Bastrini, Rozzio; Lombardo, Carlini, Genevier, Bobb, Manfrin (70' Riverola); Cattaneo (64' Napoli), Altinier (64' Cianci).
Ławka rezerwowych: Viola, Narduzzo, Panizzi, Palmiero, Zaccariello, Rocco, Rosso.
Trener: Eberini.
SIENA (4-3-1-2): Pane; Rondanini, Sbraga, D’Ambrosio, Iapichino; Bulevardi, Gerli (84' Damian), Cristiani (72' Guberti); Vassallo (84' Guerri); Marotta (87' Santini), Neglia.
Ławka rezerwowych: Crisanto, Rossi, Cleur, Solini, Panariello, Dossena, Mahrous, Emmausso.
Trener: Mignani.
Arbiter: Marchetti z Ostia Lido (Rabotti-Annaloro).
Bramki: 18' Rondanini (S), 20' Manfrin (R), 53' Altinier (R).
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.