Drugi remis z rzędu w wykonaniu Robur Sieny, która po nudnym jak flaki z olejem spotkaniu bezbramkowo zremisowała z Pro Patrią. Pomimo spotkania bez emocji, to Bianconeri byli zespołem lepszym i mogą żałować kilku niewykorzystanych okazji na zdobycie gola, ostatnią przez Cesariniego w doliczonym czasie gry.
Pro Patria-Siena 0-0
PRO PATRIA (3-5-2): Tornaghi; Molnar, Lombardoni, Boffelli; Cottarelli (84' Spizzichino), Fietta (56' Palesi), Bertoni, Ghioldi (64' Galli), Masetti; Kolaj (64' Parker), Mastroianni (64' Le Noci).
Ławka rezerwowych: Mangano, Battistini, Brignoli, Defendi, Ferri.
Trener: Javorcic.
ROBUR SIENA (3-5-2): Confente; D’Ambrosio, Buschiazzo, Panizzi; Lombardo (78' Oukhadda), Vassallo (58' Icardi), Gerli (78' Bovo), Arrigoni, Migliorelli; D’Auria (58' Cesarini), Guidone (87' Sparacello),
Ławka rezerwowych: Ferrari, Marcocci, Boateng, Campagnacci, Romei, Romagnoli.
Trener: Dal Canto.
Arbiter: Zufferli z Udine (Centrone-Di Maio).
Żółte kartki: Molnar, D’Auria, Lombardo.
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.