W Orvieto, Siena F.C. zalicza drugi z rzędu bezbramkowy remis na wyjeździe, po poprzednim z Ghivizzano. Bianconeri rozegrali "brudny" mecz przeciwko agresywnemu i zdeterminowanemu przeciwnikowi. Robur trochę cierpiał z powodu ofensywnych wypadów Biancorossi, a Stacchiotti musiał wykonać kilka ważnych interwencji, szczególnie przy dwóch rzutach wolnych wykonywanych przez Proię. Podopieczni trenera Magriniego nie stworzyli wielu okazji w ataku, ale mieli mimo to trzy dobre szanse - dwie Boccardi i jedną Ruggiero tuż przed 90. minutą. Ogólnie rzecz biorąc, był to mniej błyskotliwy występ Bianconeri, którzy zostali dogonieni na szczycie tabeli grupy E przez Livorno, z którym zmierzą się za siedem dni na stadionie Artemio Franchi.
ORVIETANA 0-0 SIENA F.C. - 6. KOLEJKA SERIE D
ORVIETANA (3-5-2): Rossi; Berardi, Congiu, Ricci; Mauro (72′ Caravaggi), Proia, Orchi, Sforza, Lattuchella; Caon, Panattoni (72′ Quintero).
ŁAWKA REZERWOWYCH: Formiconi, Vincenzi, Paletta, Fabri, Esposito, Martini, Marchegiani.
TRENER: Rizzolo.
SIENA (4-3-1-2): Stacchiotti; Morosi, Achy, Cavallari, Di Paola (66′ Pescicani); Mastalli, Lollo (66′ Ricchi), Farneti (78′ Masini); Boccardi (84′ Biancon); Galligani, Semprini (66′ Ruggiero).
ŁAWKA REZERWOWYCH: Giusti, Biancon, Hagbe, Fort, Masini, Carbè.
TRENER: Magrini.
ARBITER: Castelli.
ASYSTENCI: Roselli, Raschiatore.
ŻÓŁTE KARTKI: Mastalli (S), Semprini (S), Mauro (O), Achy (S), Cavallari (S).
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.