Na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu, Siena doznała porażki w derbach Toskanii z Arezzo. Ta przegrana może zmarnować cały trud tego sezonu, powiem Robur stracili fotel lidera na rzecz Livorno, które w debrach wygrało z Pisą i teraz ma dwa oczka przewagi. Teraz, aby wywalczyć bezposredni awans do Serie B, podopieczni trenera Michele Mignaniego muszą liczyć na potknięcie się nowego lidera.
AREZZO (3-5-2): Perisan; Semprini, Varga, Muscat (70' Della Giovanna); Luciani, Foglia, De Feudis, Lulli (61' Yebli), Benucci (46' Cenetti); Cellini (56' Di Nardo), Cutolo (70' Regolanti).
Ławka rezerwowych: Ferrari, Talarico, Mazzarani, Ferrario, Criscuolo, Belvisi.
Trener: Pavanel.
SIENA (4-3-1-2): Pane; Rondanini, Sbraga (89' Dossena), D’Ambrosio, Iapichino (56' Mahrous); Bulevardi (75' Cristiani), Gerli, Vassallo; Cruciani (56' Santini); Neglia (75' Emmausso), Marotta.
Ławka rezerwowych: Rossi, Crisanto, Panariello, Guberti, Guerri, Cleur, Solini.
Trener: Mignani.
Arbiter: Sozza z Seregno (Vono-Spinello)
Bramka: 50' Cutolo (A)
Żółte kartki: Benucci, De Feudis, Foglia (A), Vassallo (S)
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.